Cytaty na temat wesele

Zbiór cytatów na temat wesele, pot, bóg, dzieci.

Cytaty na temat wesele

Wincenty Witos Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia

„Wyrwać się z rytmu chocholego tańca znaczyłoby tyle, co wyrzec się własnego języka: zmienić mentalność. Wesele pokazuje, że to niemożliwe.”

Źródło: „Rzeczpospolita”, 21 września 2007 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rzaa.htm

„Jutro – to perspektywa, „Wesele” odbywa się teraz i Jasiek musi dokonać wyboru, czy skorzysta ze sznura, który mu „się ostał.””

Źródło: „Rzeczpospolita”, 21 września 2007 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rzaa.htm

Wojciech Smarzowski Fotografia
Sorajja Esfandijari Bachtijari Fotografia

„Póki co ślub bez organów, to i wesele bez kiełbasy.”

Wypowiedzi postaci, Nie ma mocnych

Wojciech Smarzowski Fotografia
Ramita Navai Fotografia
Orson Pratt Fotografia
Anna Wirtemberska Fotografia

„Z bożej łaski Anna, rodzona księżna Wirtembergii i Tecku, hrabina Mimpelgardu, także księżna Śląska, Legnicy, Brzegu i Złotoryi, urodziła się w Stuttgarcie w landzie Wirtembergia w dniu 2 czerwca roku 1561. Poślubiła na Śląsku jej pierwszego męża, Jego Książęcą Mość, szlachetnie urodzonego Księcia i Pana Jana Jerzego, Księcia Śląska, Legnicy i Brzegu. Wesele odbyło się 10 września 1582. Spłodziła z nim syna i córkę, jednak niczego nie wychowała, pozostając w małżeństwie 10 lat bez 11 tygodni. Potem we wdowieństwie prowadziła dwór w Wołowie przez 2 lata i 13 tygodni. W drugie małżeństwo wstąpiła z Jego Książęcą Mością, szlachetnie urodzonym Księciem i Panem, Księciem Fryderykiem, zwanym IV, Księciem na Śląsku, Legnicy, Brzegu i Złotoryi. Jej książęce wesele odbyło się 24 listopada w roku 1594 w Legnicy; w małżeństwie tym żyła 1 rok i 23 tygodnie i nie spłodziła żadnych dzieci. We wdowieństwie pozostawała aż do końca, swój posagowy majątek utrzymując w Chojnowie. Kazała zrobić ową kryptę w roku 1597 i rozstała się z życiem po chrześcijańsku 6 lipca wieczorem między 7 a 8 godziną w roku 1617. Jej całkowity wiek sięgnął 55 lat. Boże nagródź w swej łasce cichym pokojem i wesołym zmartwychwstaniem na Sądzie Ostatecznym. Amen.”

Anna Wirtemberska (1561–1616)

epitafium z trumny księżnej Anny Wirtemberskiej.
O Annie Wirtemberskiej
Źródło: Stanisław Horodecki, Chojnowska fara. Kościół pw. świętych Apostołów Piotra i Pawła (dawniej Najświętszej Maryi Panny), Chojnów 2010.

Jan Soszyński Fotografia

„Przez letnie miesiące pół dnia uczyłem się, a od południa do wieczora pracowałem przy żniwach. Resztę egzaminów zdałem po wakacjach. Trzeci rok studiów rozpocząłem bez forsy. Ubranie spadało ze mnie. Brat kupił mi nowe, za co byłem mu wdzięczny. I tak jakoś przetrzymałem ostatni rok. Dawałem korepetycje uczniom z gimnazjum i trochę zarabiałem na swoje potrzeby. Ratowało mnie to głównie, że w styczniu 1923r moja młodsza siostra Pola wyszła za mąż za dalekiego krewnego Franka Soszyńskiego stolarza z Warszawy. Był on dość zamożny. Zdążył już dorobić się części domu w Bydgoszczy i 2/3 domu w Warszawie przy ulicy Dzielnej N-56. Poza tym prowadził warsztat stolarski przy ulicy Leszno 48. Wesele odbyło się w Siedlcach w mieszkaniu Stacha przy ulicy Ogrodowej 4 Małżonkowie Soszyńscy t. j. Szwagrostwo zamieszkali w lokalu przy warsztacie. Było to dość nędzne mieszkanie zawsze zakurzone i niemożliwe do utrzymania w czystości. Ale w tym czasie trudno było zdobyć się na coś lepszego, gdyż odstępne bardzo drogo kosztowało.
I tak siostra męczyła się w tym mieszkaniu do śmierci szwagra w 1934 r. Był to zacny i dobry człowiek. Dowód – na jego pogrzebie żydzi lokatorzy z ul. Dzielnej z jego domu kupili wieńce i urządzili orszak żałobny, co było opisane w Expresie Porannym pod tytułem „Niesamowity pogrzeb”. Później żydówki przychodziły na jego grób opłakiwać swego dobrego gospodarza, który pomimo zaległości w komornem ponad 10.000zł. nikogo przez cały czas nie wyeksmitował z mieszkania.
Po jego śmierci Siostra Pola wraz z dwojgiem dzieci Jankiem lat 10 i Krystyną lat 6 zamieszkała w 2 pokojowym mieszkaniu w swoim domu przy ulicy Dzielnej 56.”

Jan Soszyński (1924–1944)

Ze wspomnień wuja
Źródło: fragment pamiętnika Wincentego Kobylińskiego, wuja Jana Soszyńskiego.

Tomasz à Kempis Fotografia

„Grupa około dwudziestu dziewcząt i kobiet idzie ulicą i wali w bębny; najwyraźniej zmierzają na jakieś wesele. Za nimi biegnie tuzin chłopaków, którzy obrzucają je kamieniami. Walka płci wcześnie się zaczyna.”

Paul Bowles (1910–1999) amerykański pisarz

Jednak nie szły na wesele; w tej chwili siedzą na pagórku naprzeciwko mojej sypialni
Dni. Dziennik z Tangeru 1987–1989.
Źródło: s. 21.