Cytaty na temat zwierzak

Zbiór cytatów na temat zwierzak, ludzie.

Cytaty na temat zwierzak

Joanna Krupa Fotografia

„Dziś moim największym marzeniem jest stworzyć wielki ośrodek, gdzie mogłyby trafiać wszystkie niechciane zwierzaki.”

Joanna Krupa (1979) modelka i aktorka amerykańska pochodzenia polskiego

Źródło: „Gazeta Wrocławska” http://www.gazetawroclawska.pl/polecamy/279849,joanna-krupa-wywiad-z-najpopularniejsza-polska-modelka,id,t.html?cookie=1

Ewa Konstancja Bułhak Fotografia
Andżelika Piechowiak Fotografia
Krystyna Sienkiewicz Fotografia

„W moim domu był zwierzak i nauczono mnie szacunku do wszystkiego, co żyje i mnie otacza. Szanuję ludzi, zwierzęta, zachwycam się przyrodą i jej wszystkimi, nieopisanymi cudami.”

Krystyna Sienkiewicz (1935–2017) polska aktorka

Źródło: „Trybuna Śląska – Dzień”, 7 listopada 2000 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/sienkiewiczk01.htm

Szymon Ziółkowski Fotografia
Paris Hilton Fotografia
Krystyna Sienkiewicz Fotografia
Mirosław Drzewiecki Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia

„Regent nader zręcznie wprasował się do autobusu, który na pełnym gazie pędził w kierunku placu Arbackiego, i umknął. Iwan, zgubiwszy jednego ze ściganych, całą swoją uwagę skoncentrował na kocurze i zobaczył, że dziwny ów kot podszedł do drzwi wagonu motorowego linii A, który stał na przystanku, bezczelnie odepchnął wrzeszczącą kobietę, chwycił za poręcz i nawet wykonał próbę wręczenia konduktorce dziesiątaka przez otwarte z powodu upału okno.
Zachowanie się kota wstrząsnęło Iwanem do tego stopnia, że zastygł nieruchomo obok sklepu kolonialnego na rogu, i wtedy zdumiał się po raz drugi, i to znacznie silniej, tym razem za przyczyną konduktorki. Ta, skoro tylko zobaczyła włażącego do tramwaju kota, wrzasnęła, dygocąc z wściekłości:
-Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!
Ani konduktorki, ani pasażerów nie zdziwiło to, co było najdziwniejsze – nie to więc, że kot pakuje się do tramwaju, to byłoby jeszcze pół biedy, ale to, że zamierza zapłacić za bilet!
Kot okazał się zwierzakiem nie tylko wypłacalnym, ale także zdyscyplinowanym. Na pierwszy okrzyk konduktorki przerwał natarcie, opuścił stopień i pocierając monetą o wąsy, usiadł na przystanku. Ale gdy tylko konduktorka szarpnęła dzwonek i tramwaj ruszył, kocur postąpił tak, jak postąpiłby każdy, kogo wyrzucają z tramwaju, a kto mimo to jechać musi. Przeczekał, aż miną go wszystkie trzy wagony, po czym wskoczył na tylny zderzak ostatniego, łapą objął sterczącą nad zderzakiem gumową rurę i pojechał, zaoszczędziwszy w ten sposób dziesięć kopiejek.”

The Master and Margarita