Cytaty na temat rozłożyć

Zbiór cytatów na temat rozłożyć, zrobienie, nie żyje, życie.

Cytaty na temat rozłożyć

Henry Ford Fotografia

„Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy.”

Henry Ford (1863–1947) przemysłowiec amerykański, twórca masowej motoryzacji
Witold Gombrowicz Fotografia

„Nie mogę więc się skarżyć, jednak coś z życia wyciągnąłem, a że inni więcej, no cóż, zresztą kto ich wie, każdy tylko trajluje, przechwala się, że z tą, że z
tamtą, a naprawdę bida z nędzą, wraca do domu, siada, buty zdejmuje, do łóżka się kładzie sam z sobą, więc po co tyle gadania, ja przynajmniej, wie pan, jak człowiek tak na sobie się skupi i zacznie sobie małe, nieznaczne przyjemnostki świadczyć, nie tylko
zresztą erotyczne, bo na przykład, może się pan jak basza zabawić kuleczkami z chleba, przecieraniem binokli, ze dwa lata to uprawiałem, tu mnie głowę suszą sprawami rodzinnymi, biurowymi, polityką, a ja sobie binokle… otóż, mówię, co to ja chciałem, acha, pan nie ma pojęcia jak się od takich drobnostek ogromnieje, wprost nie do wiary, człowiek się rozrasta, swędzi pana pięta to jakby gdzieś daleko na Wołyniu, na kresach, zresztą ze swędzenia pięty też można mieć trochę satysfakcji, wszystko zależy od
podejścia, ujęcia intencji, panie, jeśli odcisk może boleć, to dlaczegożby nie miał i rozkoszy przysporzyć? A wsadzenie języka w zakamarki zębów? Co chciałem powiedzieć? Epikureizm, czyli rozkosznisium, może być dwojakie, bo primum dzik, bawół, lew, secundum pchełka, muszka, ergo w skali wielkiej i w skali małej, ale, jeśli w małej, to
potrzebna jest zdolność mikroskopowania, dozyfikowania i właściwego podzielenia, lub rozczłonkowania, bo jedzenie karmelka możesz pan rozłożyć na etapy primum wąchanie secundum lizanie, tertium wsadzanie, quartum zabawki z językiem, ze ślinką, quintum wyplucie na rękę, przypatrzenie się, sextum rozpęknięcie za pomocą zęba, że poprzestanę na tych kilku etapach, ale, jak pan widzi, można już sobie jako tako poradzić
i bez dancingów, szampana, kolacyjek, kawioru, dekoltów, frufru, pończoszek, majteczek, biustów, wyprężeń, skotek hi, hi, hi, ojej, co pan, jak pan śmie, hihihi, hahaha,; hochoch, yych, yych, z karczkiem. Ja przy kolacji sobie siedzę, z rodziną gawędzę, z lokatorami, a przecie i tak trochę paryskiego szantanu sobie po cichu wyskrobię. I niech mnie przyłapią! Tle, he, he, nie przyłapią! Cała rzecz polega na pewnego rodzaju wewnętrznym
wymoszczeniu się rozkosznisiowym i przyjemnościowym z wachlarzami, z pióropuszami, w rodzaju Sułtana Selima Wspaniałego. Ważne są wystrzały artylerii. Oraz bicie w dzwony.

Wstał, ukłonił się, zaśpiewał:

Gdy się nie ma, co się lubi
To się lubi, co się ma!”

Cosmos

Giuseppe Pontiggia Fotografia
Marta Żmuda Trzebiatowska Fotografia
Krzysztof Piasecki Fotografia
Tadeusz Pluciński Fotografia

„Ojcem chrzestnym mego aktorstwa był Dudek Dziewoński. Za kulisami łódzkiego Teatru Syrena – gdzie biegałem patrzeć, jak tańczy moja ukochana Alina – spytał mnie, ile mam wzrostu. Odpowiedziałem, że 182 cm. „Powinieneś być na scenie. Przygotuję cię. Strzelisz monolog Papkina”. Lenistwo nie pozwoliło mi opanować na czas tekstu, ponieważ hołdowałem zasadzie, co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro, a będziesz miał dwa dni wolne. Na egzaminie udawałem schrypniętego. „Pan do teatru dla głuchoniemych? – huknął na mnie Zelwerowicz. -W niedzielę ferujemy wyroki. Jak panu gardło nie wyzdrowieje, to niech pan nie przychodzi”. Obkułem Papkina. Zacząłem i słyszę tłumione śmiechy – albo jestem taki dobry, albo kompletna rura. Spytali, kto mi pomagał. Mówię, że Edward Dziewoński. I tu ryk śmiechu: „To widać, to widać…”. Wspaniały, złośliwy karzeł Jacek Woszczerowicz chciał mnie obejrzeć w ruchu. Zaproponowałem wciąganie po linie. Był wystarczająco próżny, by pokazać swoją wersję. Patrzę na to i odzywam się jak kretyn: „Niedobrze pan to robi – cud, że mnie nie wyrzucił. – Przede wszystkim powinien pan spróbować, czy ta lina jest wystarczająco mocna. A wciągając się, trzeba ją też chwytać nogami”. Pokazałem, rozłożył ręce. Kilka miesięcy mnie nie dostrzegał. W końcu podszedł: „Złoty panie, oni się męczą, nie zawsze mają poczucie ciała. Niech pan weryfikuje, czy mam oglądać to, co robią, czy nie”. Zostałem jego asystentem.”

Tadeusz Pluciński (1926–2019) aktor polski

Źródło: „Rzeczpospolita”, 4 marca 2005 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/gralemn.htm

Zygmunt Kaczkowski Fotografia

„Na szczycie była piękna pogoda. Zrobiłem ołtarz ze śniegu. Rozłożyłem bieliznę mszalną i odprawiłem mszę świętą na wysokości 8035 m n. p. m. Jedynym jej uczestnikiem był Borsuk. To było niesamowite uczucie, bo i miejsce było niezwykłe.(…) Jest to niesamowite uczucie, bo to niezwykłe miejsce. Zawsze odprawia się mszę w kościele, a nie znam kościoła, który by był wyżej niż 3 tys. metrów.”

Gardyna jest jedynym na świecie księdzem, który odprawił mszę na ośmiotysięczniku.
Źródło: Wioletta Gnacikowska, „Chwała na wysokości”, „Gazeta Łódzka” 26 stycznia 1998, cyt. za: „Górskie” wywiady i artykuły prasowe, Akademicki Klub Górski w Łodzi http://www.lodz.tpsa.pl/iso/Wiola/gardyna.html

Richard Morgan Fotografia

„Voodoo?
– Można to tak określić – Bolesny wyraz jego twarzy powiedział mi, że on nie ująłby tego tak nawet za milion lat.
– Choć właściwie tej nazwy nie używano od już od kilku stuleci. Ani nie nazywano tak tego u źródeł. Upraszczasz zresztą jak większość ludzi, którym brakuje wiedzy.
– Wydawało mi się, że tym właśnie jest religia. Uproszczeniem dla tych, którym trudno się myśli.
Uśmiechnął się.
– W takim razie chyba ci, którzy mają problem z myśleniem stanowią większość, nieprawdaż?
– Zawsze tak jest.
– Cóż, być może. – Hand wypił jeszcze kawy i przyjrzał mi się znad filiżanki. – Naprawdę nie uznajesz żadnego boga? Żadnej siły wyższej? Harlanici są w większości szintoistami, prawda? Albo należą do jakiegoś odgałęzienia chrześcijaństwa?
– Nie jestem żadnym z nich – powiedziałem bezbarwnie
– Więc nie masz schronienia przed nadchodzącą nocą? Żadnego sojusznika, gdy ogrom stworzenia przygniata kręgosłup twej marnej egzystencji jak tysiącmetrowa kolumna z kamienia?
– Hand, byłem na Innenin – Strzepnąłem popiół z papierosa i oddałem mu jego uśmiech prawie nieużywany – Na Innenin słyszałem żołnierzy z mniej więcej tak – rozłożyłem szeroko ramiona – wysokimi kolumnami na plecach, krzyczących do całego spektrum wyższych mocy. I nie zauważyłem, żeby któraś się pokazała. Mogę żyć bez takich sojuszników.
– Nie nam kierować bogiem.
– Najwyraźniej nie.”

Upadłe anioły(2003)
Źródło: s. 157–158

Tanya Huff Fotografia
René Dubos Fotografia

„Kamienna ulica
Rozłożyła przede mną ciszę, w której trwały budynki,
Czuwanie nocnej lampy i cierpliwość konia.”

Delmore Schwartz (1913–1966)

Źródło: Na łóżku nagim, w jaskini Platona, „Życie Literackie” nr 38, 22 września 1957, s. 7 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14881, tłum. Zbigniew Herbert

Violetta Villas Fotografia

„Moje pokolenie nie ma kultu luksusu, ale ma kult wygody. A niewątpliwie pralka, lodówka, elektroluks, duże biurko, na którym wygodnie można się ze wszystkim rozłożyć – to są przedmioty, które ułatwiają życie.”

Hanna Świda-Ziemba (1930–2012)

Źródło: Joanna Sokolińska, Wolna od rzeczy, wyborcza.pl, 14 stycznia 2012 http://wyborcza.pl/magazyn/1,124790,11041981,Wolna_od_rzeczy.html

James Patterson Fotografia
Jan Potocki Fotografia
Beata Tyszkiewicz Fotografia
Jerzy Wenderlich Fotografia

„Czasem pan śmieszy, panie Karpiniuk, ale teraz i tumani, i przestrasza. Jak pan dziś interpretuje propozycje Tuska, że chcecie zmiany konstytucji po to, by PO mogła poprzeć Lecha Kaczyńskiego, to ja ręce mogę tylko rozłożyć. W kabaretach będzie pan obecny.”

Jerzy Wenderlich (1954) polski polityk lewicowy

o wypowiedzi Sebastiana Karpiniuka.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/12690,1629998,0,1,ta-propozycja-to-medialna-hucpa,wiadomosc.html, 22 listopada 2009

John Banville Fotografia
Jerzy Radziwiłowicz Fotografia

„No bo co można zrobić, jak prezydent czy premier palnie coś obraźliwego? Irytuje mnie to poczucie bezradności i ich bezczelność, knajactwo. Kiedyś Kaczyński zarzucał wszystkim innym, że są knajakami, bo on jest inteligentem. Otóż knajactwo jest przede wszystkim w nim samym. Cóż można na to poradzić? Tylko rozłożyć ręce.”

Jerzy Radziwiłowicz (1950) polski aktor

Źródło: Radziwiłowicz: Mam poczucie, że jest mi odbierana wolność. Kim jest Kaczyński, żeby mówić, co mi wolno? http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,21430988,radziwilowicz-mam-poczucie-ze-jest-mi-odbierana-wolnosc-kim.html, gazeta.pl, data dostępu: 11 sierpnia 2018

Feliks Falk Fotografia