Cytaty na temat podwyższyć

Zbiór cytatów na temat podwyższyć, wiele.

Cytaty na temat podwyższyć

Henry Ford Fotografia
Andrzej Duda Fotografia

„Dla emerytów i rencistów przede wszystkim należy podwyższyć kwotę wolną od podatku. Deklaruję, że to będzie zrobione!”

Andrzej Duda (1972) polski polityk, prezydent, prawnik

Źródło: Andrzej Duda w finale kampanii: Ta władza uczciwa nie jest i od początku nie była! Polska potrzebuje zmiany! http://wpolityce.pl/polityka/245164-andrzej-duda-w-finale-kampanii-ta-wladza-uczciwa-nie-jest-i-od-poczatku-nie-byla-polska-potrzebuje-zmiany, wPolityce.pl, 20 maja 2015.

Stefan Żeromski Fotografia

„Dziś jeszcze ciąży na nas pierworodny grzech szlachetczyzny. Dziś jeszcze, gdy wzbogacony niepomiernie ziemianin wyjdzie o poranku wiosennym na ganek dworu i spostrzeże, że, dajmy na to, słońce zbyt silnie przygrzewa, a w łanach pszenicy i żyta tworzą się łysiny w miejscach przypalonych, postanawia stante pede podnieść cenę „pary” zboża. Gbur wzbogacony idzie w tym wypadku ręka w rękę z dziedzicem i skwapliwie go naśladuje. Gdy tylko ta koncepcja w czyn wchodzi, co prędzej piekarz podnosi cenę chleba. Robotnik fabryczny, wskutek podwyższenia ceny chleba, żąda podwyższenia swej płacy dziennej, a skoro mu nie podwyższają, musi strajkować, ażeby mieć za co chleba kupić. Skoro zaś fabrykant, czy przedsiębiorca płacę za dzień roboczy podwyższył, natychmiast skacze cena cegły z dwudziestu tysięcy na trzydzieści tysięcy za tysiąc – i wyżej. Ktokolwiek zamierzał wznosić budowle, staje i na czas nieograniczony odkłada swój zamiar. Pęka Warszawa od nadmiaru mieszkańców, walą się stare domostwa. A ziemianin poczciwy, zgarnąwszy papierków bez liku i bez miary, nic nie buduje. W starym swym dworze, urąga na żydów i czytuje kiedy niekiedy gazetkę co reakcyjniejszą, co soczystszą w wymyślaniu na strajkujących parobków, pisaną przez najemnych chwalców starego porządku rzeczy.”

Stefan Żeromski (1864–1925) powieściopisarz polski

Snobizm i postęp
Źródło: rozdz. IV, s. 40 http://www.biblioteka.vilo.bialystok.pl/lektury/Dwudziestolecie_miedzywojenne/Stefan_Zeromski_Snobizm_i_postep.pdf

Janusz Palikot Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Antanas Guoga Fotografia

„Australia zachęca do przedsiębiorczości i popiera biznes jako główny sektor tworzenia miejsc pracy. Państwo współpracuje z małym i średnim biznesem przy usuwaniu barier, przy tworzeniu pożyczki na 20 miliardów australijskich dolarów. W Europie brakuje kapitału podwyższonego ryzyka. Małe i średnie przedsiębiorstwa mogłyby rosnąć szybciej i tworzyć miejsca pracy, gdyby miały więcej płynności. A jest tak, że bardzo pilnie potrzebujemy więcej miejsc pracy w Europie. Unia Europejska mogłaby także nauczyć się czegoś z australijskiego prawa pracy, które pozwala na większą elastyczność zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. Obecnie w wielu krajach UE prawo pracy tworzy bariery dla nowych miejsc pracy. Jeśli spółka zatrudnia człowieka i ma obowiązek, by trzymać go na stanowisku prawie do końca życia, to wtedy bardzo trudno zachować wysoki poziom wydajności. Tak więc firmy, inaczej niż w Australii, niechętnie zatrudniają ludzi. A trzecia sprawa, w której UE mogłaby się czegoś nauczyć od Australii, to mniej biurokracji. Ogromna biurokracja zabiera zbyt wiele energii i zostawia niewiele czasu, by zająć się rzeczywistą pracą – tworzeniem, produkowaniem, sprzedawaniem itp.”

Antanas Guoga (1973)

czego Unia Europejska może nauczyć się od Australii
Źródło: Antanas Guoga: Gra w pokera nauczyła mnie myśleć strategicznie, radiownet.pl, 13 lipca 2014 http://www.radiownet.pl/publikacje/antanas-guoga-gra-w-pokera-nauczyla-mnie-myslec-strategicznie

Günter Grass Fotografia

„Główne Miasto, Stare Miasto, Korzenne Miasto, Stare Przedmieście, Młode Miasto, Nowe Miasto i Dolne Miasto, budowane łącznie ponad siedemset lat, spłonęły w trzy dni. Nie był to pierwszy pożar Gdańska. Pomorzanie, Brandenburczycy, Krzyżacy, Polacy, Szwedzi i znów Szwedzi, Francuzi, Prusacy i Rosjanie, także Sasi już przedtem, tworząc historię, co parę dziesiątków lat uznawali, że trzeba to miasto spalić – a teraz Rosjanie, Polacy, Niemcy i Anglicy wspólnie wypalali po raz setny cegły gotyckich budowli, nie uzyskując w ten sposób sucharów. Płonęła Straganiarska, Długa, Szeroka, Tkacka i Wełniarska, płonęła Ogarna, Tobiasza, Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie, płonęły Wały i Długie Pobrzeże. Żuraw był z drzewa i płonął szczególnie pięknie. Na ulicy Spodniarzy ogień kazał sobie wziąć miarę na wiele par uderzająco jaskrawych spodni. Kościół Najświętszej Marii Panny płonął od środka i przez ostrołukowe okna ukazywał uroczyste oświetlenie. Pozostałe, nie ewakuowane jeszcze dzwony Świętej Katarzyny, Świętego Jana, Świętej Brygidy, Barbary, Elżbiety, Piotra i Pawła, Świętej Trójcy i Bożego Ciała stapiały się w dzwonnicach i skapywały bez szmeru. W Wielkim Młynie mielono czerwoną pszenicę. Na Rzeźnickiej pachniało przypaloną niedzielną pieczenią. W Teatrze Miejskim dawano prapremierę „Snów podpalacza” dwuznacznej jednoaktówki. Na ratuszu Głównego Miasta postanowiono podwyższyć po pożarze, z ważnością wstecz, pensje strażaków. Ulica Świętego Ducha płonęła w imię Świętego Ducha, Radośnie płonął klasztor franciszkanów w imię Świętego Franciszka, który przecież kochał i opiewał ogień. Ulica Mariacka płonęła równocześnie w imię Ojca i Syna. Że spłonął Targ Drzewny, Targ Węglowy, Targ Sienny, to samo przez się zrozumiałe. Na Chlebnickiej chlebki już nie wyszły z pieca. Na Stągiewnej kipiało w stągwiach. Tylko budynek Zachodniopruskiego Towarzystwa Ubezpieczeń od Ognia z czysto symbolicznych względów nie chciał spłonąć.”

Blaszany bębenek