Cytaty na temat odruch

Zbiór cytatów na temat odruch, ludzie, nasi, historia.

Cytaty na temat odruch

Agnieszka Wosińska Fotografia
Manuel Galich Fotografia
Stefan Wyszyński Fotografia

„Jest to porównanie może zbyt zuchwałe, ale godzi się je tutaj przytoczyć. Śmierć Chrystusa na krzyżu w oczach oglądających Go w tej kaźni wydawać się mogła nieużyteczna. Ale patrząc na nią oczyma wiary, przez którą dostrzegamy gorącą miłość Chrystusa do Ojca i Jego dzieci, widzimy jak bardzo była skuteczna i użyteczna. Podobnie możemy myśleć o małych chłopcach i dziewczynkach, o młodzieży z powstania warszawskiego, o żołnierzach bez broni, którzy chcieli zwyciężyć stalowego okrutnika mocą swojego ducha. Wiemy, że ta ofiara była owocna, bo groza płonącej Warszawy, w której Pius XII widział tygiel żarzący dla jej dzieci wstrząsnęła sumieniem narodów. Nie mogły one przejść do porządku dziennego po takim widzeniu Polski. Ojczyzna nasza doszła do głosu w układach międzynarodowych, przez krew swych dzieci i synów rozlaną w płonącej Warszawie. Dlatego też i my, w 33 rocznicę powstania warszawskiego doceniamy każdy odruch serca, każde zwycięstwo nas sobą, każdy wyraz gotowości na wszystko, na walkę wbrew wszelkiej nadziei. Doceniamy to zmaganie się ducha i stali i z głęboką czcią oraz wdzięcznością patrzymy na tych, którzy mieli odwagę oddać własne życie, abyśmy mogli żyć.”

Stefan Wyszyński (1901–1981) polski duchowny katolicki, prymas

z wypowiedzi prymasa 1 sierpnia 1979.
Źródło: Świadectwa powstania warszawskiego 1944, Andrzej Gałka (red.), op. cit., s. 10.

Irena Sendlerowa Fotografia
Josif Brodski Fotografia

„Odruch kolonialnej uległości Białorusina jest aż nadto mocny, ale nie wieczny. Nie po zwierzęcemu bezwarunkowy.”

Sokrat Janowicz (1936–2013) pisarz białoruski

Рэфлекс каланіяльнай падатлівасці ў псіхалогіі беларуса надта ж моцны, але не вечны. Не па-жывёльнаму безумоўны. (białorus.)
Źródło: Żywie Biełaruś!, „Niwa” nr 26–45 (1781–1800), od 1 lipca do 11 listopada 1990.

Victoria Woodhull Fotografia
Donald Tusk Fotografia

„Polskość jako zadany temat… Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą. (…) Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło – ponuro – śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? 'Polskość to nienormalność' – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.”

Donald Tusk (1957) polski polityk

Źródło: Polak rozłamany, „Znak”, listopad-grudzień 1987 http://www.miesiecznik.znak.com.pl/archiwumcyfrowe/80s/1987/390-391.pdf, s. 191.

Arkady Radosław Fiedler Fotografia

„Wiele wskazuje na to, że zdrada Judasza wynikała z misternej boskiej kalkulacji, rozpisanej na poszczególne role i wcześniej szczegółowo zaplanowanej przez Najwyższego. Jeśliby więc przyjąć takie założenie, a nie jest ono pozbawione logiki, znaczyłoby to, że Judasz przede wszystkim był narzędziem w rękach Stwórcy, nie zaś samodzielnie myślącym i podejmującym suwerenne działania podmiotem odpowiedzialnym za swe czyny. Wobec powyższego śmiem twierdzić, że w historii świata mało jest ludzi, którym wyrządzono tak straszliwą krzywdę, jak Judaszowi. Stał się on ponadczasowym symbolem arcyzdrajcy, symbolem, który po 2 tysiącleciach nadal pali żywym ogniem, a imię Judasza wywołuje odruch protestu i niechęci. Judasz wytwarza biegun zła, aby tym mocniej uwypuklił się biegun dobra, czyli Jezus. Judasz to duszny mrok, naprzeciw którego goreje płomień Chrystusowej miłości. Bóg wiedział, co robi, kodując Judasza na arcyzdrajcę, tak jak wprzódy ˝zaprogramował˝ Adama na ofiarę i narzędzie boskiej polityki. Prawda jest taka, że przez ostatnie 2 tysiąclecia najgorszy, najokrutniejszy krzyż odtrącenia i wzgardy niesie właśnie Judasz, wykonawca boskiego planu, wybrany przez Najwyższego do czarnej roboty. A wszystko po to, żeby tamten, ten piękny, ten szlachetny i czysty, zdołał udźwignął ciężar misji zbawienia. Tak to widzę, w wielkim skrócie, rzecz jasna. Bywaj zdrów, Judaszu!”

Arkady Radosław Fiedler (1945) polski polityk

o Judaszu Iskariocie.
Wystąpienia sejmowe
Źródło: 16 posiedzenie Sejmu RP V kadencji, 25 kwietnia 2006

Guillaume Musso Fotografia
Ludwik Dorn Fotografia

„(…) jak każdy mam swoje poglądy, sympatie i antypatie, ale generalnie polityka budzi we mnie wstręt. Mam taki sam odruch, jak i całe społeczeństwo.”

Źródło: „Gazeta Olsztyńska”, 14 grudnia 2005 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/idera.htm

Janusz Korwin-Mikke/J Fotografia
Józef Haller Fotografia

„W dniu dzisiejszym Polskę tę, o którą walczyliście, sponiewierano! Odruch wasz jest wskaźnikiem, iż oburzenie narodu, którego jesteście rzecznikiem, rośnie i wzbiera jak fala! O ile obecny odruch stolicy nie będzie słomianym ogniem – zwyciężymy!”

Józef Haller (1873–1960) generał polski, minister

o wyborze Gabriela Narutowicza na prezydenta Polski.
Źródło: Przemówienie o sytuacji wytworzonej przez narzucenie Polsce prezydenta głosami obcych i wrogich narodowości (9 grudnia 1922); cyt. za: Piotr Bojarski, Narutowicza trzeba by w łeb palnąć!, „Ale Historia” http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,14996107,Narutowicza_trzeba_by_w_leb_palnac_.html, wyborcza.pl, 22 listopada 2013.

China Tom Miéville Fotografia
Magdalena Łazarkiewicz Fotografia
Paweł Jasienica Fotografia
Jan Strzelecki Fotografia

„Jeśli tu, nad Wisłą, pojęcie socjalizmu ma budzić w ludziach odruch afirmacji, to nie możemy z tej drogi zejść.”

Jan Strzelecki (1919–1988) socjolog polski, eseista, działacz społeczny

w sierpniu 1980 r. jako ekspert Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w stoczni gdańskiej.
Źródło: Agata Szczęśniak, Świadectwo Strzeleckiego, krytykapolityczna.pl, 12 lipca 2008 http://www.krytykapolityczna.pl/Naszym-zdaniem/Szczesniak-Swiadectwo-Strzeleckiego/menu-id-197.html

Grzegorz Górny Fotografia