Krzysztof Wyszkowski: Zostać

Krzysztof Wyszkowski jest polski polityk, publicysta, działacz opozycji w PRL. Odkryj ciekawe cytaty na temat zostać.
Krzysztof Wyszkowski: 32   Cytaty 0   Polubień

„Tacy jak Kuroń cynicznie obliczyli, że postkomunizm gwarantuje im utrzymanie uprzywilejowanej pozycji, a na pełnej wolności i demokracji mogą tylko stracić. Do tej koalicji szybko dołączyli ambitni „macherzy z zaplecza” oraz zorganizowani i indywidualni złodzieje. Za nimi do solidarnościowego establishmentu wkroczyły już całe tłumy „naszych” esbeków wraz z całym WSI. I musiało skończyć się tak, że Wałęsa został świadkiem obrony na procesie Jaruzelskiego, a Michnik bronił Kiszczaka. Dzisiaj dawni agenci NKWD, KGB, SB czy WSW są towarzyszami walki funkcjonariuszy służb specjalnych III RP. Członkowie komunistycznej nomenklatury i biznesmeni z rozdania FOZZ są elitą polskiej przedsiębiorczości. Trudno rozróżnić, czy to antysemici z Marca ’68 walczą z polską ksenofobią u boku polskich posowieckich Żydów, czy odwrotnie. Czy to Komorowski podpiera Jaruzelskiego, czy Jaruzelski podtrzymuje aureole nad układem Komorowskiego. Czy Tusk deklaruje ufność w Putina, bo taki głupi, czy taki podły, czy po prostu musi? Czy to Mazowiecki złapał „zaufanych ludzi KGB”, czy Tatarzyn za łeb trzyma? Katastrofa Smoleńska i wszystko, co się po niej stało, ujawniła, że polska demokracja pozostaje w niewoli postkomunistycznego systemu scalającego środowiska dawnej nomenklatury i część dawnych elit solidarnościowych.”

Źródło: Bądź wierny Idź, wyszkowski.com.pl, 22 kwietnia 2011 http://www.wyszkowski.com.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1806:bądź-wierny-idź&Itemid=105

„Śmierć Stalina prymas Wyszyński uznał za znak końca ludobójczej antycywilizacji i oświadczył: „Non possumus!”. Władcy Sowiecji nie zamierzali jednak niczego zmieniać i obawiając się buntu, polecili Lunie Brystygierowej aresztowanie prymasa. Trzeba było jeszcze znaleźć katolika-sowieciarza, który zrealizuje zadanie uświadomienia wiernym, dlaczego ten „mrakabies, obskurant, fideista, zatwardziały i przewrotny klecha, zaciekły wróg ludu, degenerat drapujący się w szaty świętoszka, obmierzły zboczeniec, prawdopodobnie sodomita, no, słowem, samo dno i bagno” powinien zostać pozbawiony wpływu na Kościół, by wspomóc tow. Bieruta w dziele wykorzeniania polskiego faszyzmu. Brystygierowa zleciła to swojemu agentowi Bolesławowi Piaseckiemu, a ten wyznaczył swojego adiutanta – Tadeusza Mazowieckiego. Posługując się osobą bp. Czesława Kaczmarka redaktor naczelny „WTK” („Wrocławski Tygodnik Katolików”, od 1957 r. „Wrocławski Tygodnik Katolicki” – przyp. red.) oskarżył Kościół o prowadzenie „działalności wrogiej wobec interesu narodowego i postępu społecznego w okresie przedwojennym, okupacyjnym i w Polsce Ludowej”. Celem ataku Mazowieckiego była nie tylko ogólna postawa Kościoła wobec komunizmu („podrywanie zaufania w trwałość władzy ludowej i nowych stosunków społecznych w Polsce”), ale i sprawa szczególna: „uwikłania się we współpracę z ośrodkami wywiadu amerykańskiego”.”

Źródło: Mraka-bies III RP, „Gazeta Polska”, 20 lipca 2011