Źródło: Mike Urbaniak, The Boris, „Magazyn WAW”, 20 czerwca 2011 http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/29835
„Bo wam się wydaje, że jesteście z Czechami i Słowacją do serii, że wasza przestrzeń jest do czeskiej i słowackiej bardzo podobna, co jest nieprawdą, bo jeśli wasza przestrzeń jest do czegokolwiek podoba, to raczej do Rosji czy Ukrainy, ale wy myślicie, że do Czech i Słowacji, w czym utwierdzają was różne wspólne grupy, do których należycie: od Grupy Wyszehradzkiej, która i tak nie działa, do językowej grupy zachodniosłowiańskiej, stworzonej dla potrzeb akademickich badaczy, ale poprawiającej wam humor. (…) Wydaje się wam, że w Polsce jest jak tam, że w sumie może jest „u nas”, w Europie Środkowej, trochę biedniej i surowiej niż w Europie Zachodniej, ale nie aż tak znowu bardzo, że Polska wstaje z kolan i polska przestrzeń publiczna jest być może trochę odrapana, ale generalnie do przyjęcia. Nie zdajecie sobie sprawy, że żyjecie w postapokalipsie, w chaosie, w którym państwo zajmuje się wycinkami rzeczywistości, ale całą rzeczywistością zająć się nie jest w stanie. Bo je to przerasta. I fakt ten manifestuje się w waszej przestrzeni publicznej, tyle że to wypieracie.
A na wschodzie, na wschodzie znajduje się przestrzeń, do której nadal mentalnie przynależycie, ale z której od zawsze próbujecie się wyrwać, co jest – w sumie – i słuszne i ambitne. Ale wyrwano was stamtąd, wraz z granicami dopiero nieco ponad pół wieku temu i nadal macie w sobie mnóstwo wschodu, którym sami przecież gardzicie i którego sami nienawidzicie; ale wasz niby-zachodni kościół jest wschodni, bo więcej w nim bizantyńskiego przepychu niż zachodniej wstrzemięźliwej klasy, więcej w nim wrzeszczących przesądów i zabobonów, batiuszkowania tępego, stygmatyzowania wrzaskliwego niż rzetelnego dialogu i szacunku do bliźniego. Wasze niby-zachodnie urzędy, w których obowiązują zachodnie, niby, zasady, są tak naprawdę wschodnie, bo tylko małpują zachodnie rozwiązania, nie czując ich sensu, nie używając prawa w taki sposób, do jakiego zostało stworzone, olewając jego ducha, a manipulując literą. Wasze niby-zachodnie wartości: prawa człowieka czy akceptacja inności mają znaczenie tylko wtedy, gdy dotycząc was samych, i tak wam trzeba je tłumaczyć, bo inaczej ich nie pojmiecie.”
Siódemka (2014)
Źródło: s. 54.
Tematy
na zawsze , nie żyje , myśl , rzeczywistość , wiek , myślenie , prawo , fakt , seria , znaczenie , pojęcie , rozwiązanie , klasa , kościół , sprawa , wartość , stan , sens , przestrzeń , pół , przyjęcie , zasada , duch , wschód , granica , nadal , publiczny , środkowy , zostać , badacz , zajęcia , mienie , zajmować , tłumaczenie , urząd , humor , potrzeba , dialog , stworzyć , mnóstwo , akceptacja , państwo , inność , za granicąZiemowit Szczerek 26
polski pisarz i publicysta 1978Podobne cytaty
o Janosiku i filmie Janosik. Prawdziwa historia.
Źródło: wywiad http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=56337

Źródło: Janowski: Polskę zżera rak prywaty, wp.pl, 3 września 2005 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Janowski-Polske-zzera-rak-prywaty,wid,7864177,wiadomosc.html

První věta zní: Nikdo vás sem nezval. Druhá věta: Když už tady jste, tak musíte respektovat naše pravidla, stejně jako my respektujeme pravidla, když přijedeme do vaší země. Třetí věta: Když se vám to nelíbí, běžte pryč. (czes.)
zdania skierowane do imigrantów.
Źródło: wywiad dla gazety „Blesk”, 2 sierpnia 2015 http://tv.blesk.cz/video/2394504/zeman-vzkazal-uprchlikum-3-vety-nikdo-vas-nezval.html

z pożegnalnego listu Rudolfa Hoessa do dzieci z 11 kwietnia 1947
Wspomnienia Rudolfa Hössa, komendanta obozu oświęcimskiego

Zrozumieć zwierzęta. Wykorzystywanie tajemnic autyzmu do rozszyfrowania zachowań zwierząt (2005)