„Oto jestem, jak się macie? Jak wasze związki? Czy przebrnęliście już przez wszystkie kłopoty? Czy lata siedemdziesiąte nie były prawdziwą męką? Oto jesteśmy, więc spróbujmy sprawić, by lata osiemdziesiąte były lepsze, bo to ciągle zależy tylko od nas. Nie jest to poza naszą władzą. Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie.”

„Jestem monogamistą, interesują mnie tylko związki na stałe. Wierzę w miłość.”

„Oto jest życie! Najczęściej nasi najlepsi przyjaciele są sprawcami naszego upadku.”

„Wasza miłość jesteś bardzo wielkim władcą i zasługujesz na jeszcze więcej. Radujemy się widokiem waszych miast i proszę was o łaskę, jesteśmy oto w waszej wielkiej świątyni, zechciej nam pokazać bogów swoich i teules.”

„Pisałem o narkotykach i nie wydaje mi się, żebym był niebezpieczny czy nierozważny pisząc o nich. Oto jak przebiegała ścieżka mojego myślenia: Kiedy spróbowałem narkotyków, były wspaniałe i pomagały mi przez lata, ale teraz obracają się przeciwko mnie – teraz przechodzę przez piekło i to jest koszmarne.”

„Oto dobroć jest prawdziwa: bez zapłaty dobro czynić.”

„Bez obaw, damy radę. Jak nie dzisiaj, to jutro, pojutrze, za trzy lata… będzie nas większa grupa. I będą związki partnerskie w Polsce! Bo związki partnerskie to nie jest światopogląd, zakaz tego czy innego boga – to konstytucyjne prawo. Wasze prawo.”

„Nie znam niczego lepszego niż „Appassionata”, jestem gotów słuchać jej codziennie. Niesamowita, nadludzka muzyka. Zawsze z dumą, być może naiwną, myślę: oto jakie cuda mogą tworzyć ludzie!”

„Oczywiście wierzę w to, że świat napędzają dwie siły: destrukcyjne zło i – z drugiej strony – pozytywna twórcza energia. Wciąż istniejemy, bo to co lepsze wciąż jest, mimo wszystko, na wierzchu. W każdym człowieku jest i jedno i drugie. Czasem trudno uruchomić te lepsze cechy, ale one są.”

„Wolność absolutna i miłość absolutna – oto nasz cel; wyzwolenie ludzkości i całego świata – to nasze przeznaczenie.”