William Makepeace Thackeray cytaty

strona 3

„Jeżeli pisarz swoją książką uśpił cię, czy nie zrobił ci uprzejmości? Więc czy autor, którego dzieło cię pobudza i wzbudza zainteresowanie, wart jest podziękowań i błogosławieństw?”

„Każda kobieta bez widocznego garbu potrafi w średnio sprzyjających okolicznościach poślubić każdego, kogo zechce.”

„Brutal i grubianin nie boi się nikogo tak bardzo, jak prawdziwego dżentelmena.”

„Płeć brzydka jest równie żądna pochlebstw, równie grymaśna co do swoich toalet, równie dumna z własnych wdzięków, równie świadoma swoich osobistych uroków jak największe pod słońcem kokietki.”

„Często się zdarza, że ludzie najzawzięciej nienawidzą tych, którym najwięcej wyrządzili krzywdy.”

„Następnym krokiem po osiągnięciu doskonałości powinna być wdzięczność.”

„Dobry śmiech jest niczym promień słońca w domu.”

„O, piękna, młoda czytelniczko! Wyobraź sobie zgrzybiałą światową damę, egoistkę bez serca, wiary, nadziei i wdzięczności, która przerażona, wije się w bólach, majaczy, a na domiar złego jest bez peruki! Wyobraź ją sobie i zanim się zestarzejesz, posiwiejesz lub wyłysiejesz, naucz się kochać i modlić!”

“Werther had a love for Charlotte
Such as words could never utter;
Would you know how first he met her?
She was cutting bread and butter.”

“Charlotte, having seen his body
Borne before her on a shutter,
Like a well-conducted person,
Went on cutting bread and butter.”

“Of the Corporation of the Goosequill — of the Press, my boy, … of the fourth estate … There she is — the great engine — she never sleeps. She has her ambassadors in every quarter of the world — her couriers upon every road. Her officers march along with armies, and her envoys walk into statesmen's cabinets. They are ubiquitous.”

“Whenever he met a great man he grovelled before him, and my-lorded him as only a free-born Briton can do.”

“Although I enter not,
Yet round about the spot
Ofttimes I hover;
And near the sacred gate
With longing eyes I wait,
Expectant of her.”

“I never know whether to pity or congratulate a man on coming to his senses.”

“George, be a King!”

“Them's my sentiments.”