Cytaty na temat pretensja
strona 2

Grigorij Potiomkin Fotografia

„Wśród wszystkich jej faworytów zajmował pozycję wyjątkową. Nawet po tym, jak zgasła namiętność Katarzyny, pozostał jej najbliższym doradcą i wspierał ją do końca jej życia. Plotka głosiła, że pobrali się nawet potajemnie w Petersburgu w 1744. (…) Gorący romans między carycą a jej generałem trwał trzy lata. Katarzyna poczuła wtedy po raz pierwszy w życiu, że znalazła człowieka, który był w stanie jej dorównać. Pomysłowy, pozbawiony wszelkich skrupułów Potiomkin potrafił w krótkim czasie sprawić, że Katarzyna uznała go za niezbędnie potrzebnego i konsultowała z nim wszystkie swoje decyzje. Oboje interesowali się nowymi ideami i planami, a generał, którego caryca nazywała czule „małodusznym olbrzymem”, „złocistym bażantem” lub „gołąbeczkiem”, był równie żądny władzy jak ona. Caryca (…) odrzucała wszelkie pretensje swojego kochanka, jeśli tylko wykraczały poza załatwienie spraw rządowych. Chociaż rozpieszczała Potiomkina i zasypywała go godnościami i podarkami, coraz częściej dochodziło między nimi do przykrych scen. Całe otoczenie bało się wybuchowego charakteru Potiomkina, który nie hamował się nawet przed carycą.”

Grigorij Potiomkin (1739–1791) rosyjski dowódca wojskowy, mąż stanu

Źródło: Helmut Werner, Tyranki. Najokrutniejsze kobiety w historii, tłum. Monika Gajowa, Wydawnictwo Jeden Świat, Warszawa 2005, ISBN 8389632241, s. 203–204.

Kazimierz Deyna Fotografia

„Pretensje do Słowackiego miały w zasadzie wszystkie stronnictwa, grupy i kierunki.
Musiał chociażby drażnić Sarmatów swym wyglądem i sposobem bycia.(…) ganiono brak narodowości, lekceważąco odnosiła się do poety opinia demokratyczna, w pismach na ogół milczano.”

Maria Żmigrodzka (1922–2000) polska historyk i krytyk literatury

o Juliuszu Słowackim.
Źródło: Sposób na krytyków, „Życie Literackie” nr 4, 26 stycznia 1958, s. 4. http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14898

Ryszard Bugaj Fotografia

„Mam przede wszystkim pretensję do profesora Leszka Balcerowicza, który przecież tak dba o budżet państwa. Otóż Balcerowicz nie zrobił nic, żeby powiedzieć, że ta propaganda (z reklam OFE) jest kłamliwa. Mimo że to generowało ogromny wzrost wydatków z budżetu. Pod zegarem długu na rondzie Dmowskiego Leszek Balcerowicz powinien napisać: „Połowa długu to moja zasługa.””

Ryszard Bugaj (1944) polski polityk

Źródło: rozmowa Tomasza Stawiszyńskiego, Bugaj o OFE: Tak, to jest demontaż systemu. I ja mu przyklaskuję, krytykapolityczna.pl, 28 czerwca 2013 http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/ekonomia/20130628/bugaj-o-ofe-tak-jest-demontaz-systemu-i-ja-mu-przyklaskuje

Leopold Tyrmand Fotografia

„Żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym. Znaczy to, że w naszej warszawskiej epoce tramwaj wzniósł się do roli symbolu. Oczywiście tramwaj wyraża miejską jednostkę komunikacyjną, taką samą jak trolejbus czy autobus. Mówi się: żyjemy życiem takim czy innym, wtedy gdy życie owo dobywa z człowieka jego najistotniejsze cechy. Czyli że w zetknięciu z nim człowiek objawia się w całej okazałości. Przepełniony irracjonalnie tramwaj warszawski stanowi doskonały odczynnik, przekonujemy się w nim codziennie, jacy jesteśmy i jak bardzo żyjemy życiem tramwajowym. W chwili gdy najbliższy bliźni demoluje nam śledzionę, unicestwia czar dopiero co kupionego płaszcza, niweczy z trudem przyszyte guziki, gasi brutalnie przepiękny połysk żarliwie wyczyszczonych butów, gniecie na miazgę wiezione dla dzieci ciastka, uśmiecha się przepraszająco, pakując nam w usta rękaw od kurtki, w której przed chwilą czyścił kominy lub wypakowywał stare śledzie – w takiej chwili, powtarzam, instynkty, jak działa żaglowej fregaty, wysuwają się groźnie z burt naszych dusz. Wtedy dopiero spostrzegamy z przerażeniem, jacy potrafimy być pierwotni, dzicy, egoistyczni, kłótliwi, nietolerancyjni, zaślepieni, krótkowzroczni. Z drugiej strony – ileż wspaniałych wartości dostrzegamy naraz w życiu, gdy uda nam się wepchnąć jako ostatni do rozchodzącego się w szwach autobusu, gdy przygodny sąsiad, wisząc na stopniu, odstąpi nam trzy centymetry kwadratowe miejsca, akurat tyle, by postawić na nich szpic buta, gdy złapany rozpaczliwie za krawat ten, który już do połowy tkwi w środku, uśmiechnie się bez pretensji i przygnie nas mocnym ramieniem, gdy wreszcie starsza pani, której, prąc ku wyjściu, strąciliśmy kapelusz, porwali w strzępy gazety i wgnietli całą zawartość siatki z masłem, jajami i marmoladą w biust, uśmiechnie się z tramwajową melancholią i powie smutne, lecz przebaczające: – Nie szkodzi…”

Leopold Tyrmand książka Zły

Wtedy widzimy, jak dalece potrafimy być solidarni, wyrozumiali, ludzcy i coś ciepłego rozpływa się nam jak słodka, rozgrzana czekolada koło serca. Nic nie wzbudza w nas tak nieprzytomnej złości i bezmyślnej chęci awantur, jak niekończące się wyczekiwanie na wypchane ludźmi trolejbusy, do których nie można się dostać, jak tępota, brutalności i nieuprzejmość w tramwaju, o nic nie będziemy się sprzeczać i kłócić tak namiętnie, jak o grubiaństwa współpasażerów i bezduszną wrogość konduktorów. Ale też nic nie wzbudza w nas takiego uczucia zadowolenia, satysfakcji i wygody, jak widok wyczekiwanego numeru na ulicznym horyzoncie i stwierdzenie, że znajdziemy w nim miejsce siedzące. Tramwaj wyzwala w nas dziś w Warszawie cenną bezpośredniość przeżywania i dlatego żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym.
Zły

Grzegorz Lato Fotografia

„Jasne, że Kazek powinien to strzelić, ale ja mam większe pretensje do trenera. Po co tak mocno kombinował ze składem i ustawieniem? Dlaczego wysłał na ławkę Włodka Lubańskiego. Rozbił coś, co dobrze funkcjonowało. Jacek Gmoch lubi się porównywać do Kazimierza Górskiego i wychodzi mu, że na pewno nie był gorszym trenerem. Błagam, nie żartujmy.”

Grzegorz Lato (1950) piłkarz polski, trener, senator RP

o meczu Argentyna - Polska na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej w 1978, w trakcie którego Kazimierz Deyna nie wykorzystał rzutu karnego.
Źródło: przegladsportowy.pl https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/reprezentacja-polski/reprezentacja-polski-jak-nie-zostalismy-mistrzami-swiata/kv238ms, 29 grudnia 2017

Michał Kubiak Fotografia

„Mają do mnie pretensje? Mogą się popłakać i poskarżyć mamie.”

Michał Kubiak (1988) polski siatkarz

Źródło: Pretensje Brazylijczyków? Niech się popłaczą i poskarżą mamie http://www.sport.pl/siatkowka/10,106368,16684127,Michal_Kubiak__Pretensje_Brazylijczykow__Niech_sie.html

Jarosław Zieliński Fotografia

„To, co państwo robicie dzisiaj właśnie, to jest dokładnie to. Siejecie wiatr i będziecie wy, ale, co gorsza, będziemy wszyscy jako naród, jako Polska, jako państwo, zbierać burzę. Bo mówimy wszyscy – ale wy tego nie mówicie szczerze i nie słuchacie tego, co my mówimy – że nie ma przyzwolenia w Polsce dla takich zachowań, jakie dzisiaj są przedmiotem tej debaty. Nie ma przyzwolenia, nie ma tolerancji i apelujemy o to – mówiłem wczoraj na posiedzeniu komisji sejmowej, dzisiaj mówił o tym pan minister Brudziński – powinniśmy wszyscy dać temu mocny odpór. Powinniśmy wszyscy – powiem tak: instytucje państwa, społeczeństwo, media, wszyscy powinniśmy – takie zachowania potępić i musimy z nimi walczyć. Ale nie możemy tego wyolbrzymiać. Bo państwo dzisiaj wyolbrzymiacie ten problem i powstaje taki obraz w Polsce a świecie – ten temat zawładnął przestrzenią publiczną w ostatnich dniach – że Polska jest krajem ksenofobicznym, jakimś neofaszystowskim, neonazistowskim. Nic bardziej szkodliwego. Zastanówcie się nad tym, jaką burzę będziemy wszyscy zbierać po tym wietrze, który wywołaliście. Bo to wy wywołaliście to. Proszę państwa, nikt nie ma pretensji do stacji telewizyjnej, i o tym powiedział pan minister Brudziński, że ujawniła ten obraz.”

Jarosław Zieliński (1960) polski nauczyciel i polityk

w trakcie debaty nad informacją ministra spraw wewnętrznych i administracji na temat osób, stowarzyszeń i ugrupowań, co do których może zachodzić podejrzenie propagowania totalitarnych ustrojów państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość.
Źródło: sejm.gov.pl http://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/wypowiedz.xsp?posiedzenie=57&dzien=1&wyp=88&type=A&symbol=WYPOWIEDZ_POSLA&id=450, 25 stycznia 2018

Antoni Słonimski Fotografia

„Czasem taki przyjezdny ma dość bezczelne pretensje. Rozgląda się po moim mieszkaniu i mówi z przekąsem: – Nieźleście się urządzili. Ubranko – powiada – też niczego. Z tropiku. Podobno wszystkie lepsze posadki też sobie porozbieraliście.”

Antoni Słonimski (1895–1976) polski poeta, felietonista, dramatopisarz, satyryk, krytyk teatralny i działacz społeczny

A co? Mieliśmy czekać na niego? Oczywiście, on by chciał, żebyśmy mieszkali w piwnicy, na rogoży w łańcuchach, bici i szarpani. A on, dobry pan, pożałowałby i nawet papierosem poczęstował.
o przedstawicielach emigracji wojennej, którzy po odwilży 1956 zaczęli przyjeżdżać do PRL.
Źródło: Załatwione odmownie. Felietony, konfrontacje, polemiki i fraszki, PIW, Warszawa 1963, s. 113.

Wojciech Fortuna Fotografia

„To nieuzasadniony żal, jakieś nieporozumienie! Po prostu nie kwalifikuje się do składu pierwszej reprezentacji i ma o to pretensje. Wina leży po jego stronie. Tak dobrze jak dziś nie było w skokach od dawna, zarówno w pierwszej i drugiej kadrze. Jasiek niech się bierze w garść, bo szkoda sezonu. Wierzę w niego.”

Wojciech Fortuna (1952) polski skoczek narciarski

o wypowiedziach Jana Ziobry
Źródło: wyborcza.pl http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,35800,22906735,jan-ziobro-kontra-swiat-skokow-zamach-na-kariere-czy-dziecinada.html?disableRedirects=true, 17 stycznia 2018 r.