„Gdyby polityczna agora stała się obszarem autentycznie ważnym i wspólnym, w którym z powagą mówi się o rzeczach duchowo najistotniejszych dla wszystkich obywateli razem i dla każdego z osobna, bez uszczerbku dla niczyich praw i swobód, wtedy całe społeczeństwo wzniosłoby się na wyższy etycznie poziom. Stałoby się społeczeństwem substancjalnym, a więc odpowiedzialnym i myślącym – takim, jakiego pragnął Hegel.
Jeśli tej substancjalności brakuje, a rząd uchyla się od brzemienia kwestii, jakie na co dzień porusza filozofia i religia, puste miejsce na agorze tym łatwiej zajmują kuglarze odgrywający demagogiczny teatrzyk niby-wartości, żonglując na oczach pogardzanej przez siebie wyborczej gawiedzi patriotycznymi i religijnymi symbolami oraz nacjonalistycznymi i ksenofobicznymi kliszami.”
Źródło: Duch się nam zapodział, „Gazeta Wyborcza”, 23–25 kwietnia 2011.
Tematy
religia , rząd , prawo , społeczeństwo , filozofia , dzień , miejsce , wartość , poziom , oko , kwestia , pusty , duchowy , zajmować , powaga , swoboda , odpowiedzialny , mówić , najważniejsze , wzniesienie , obszar , obywatelJan Hartman 34
polski filozof, bioetyk, wydawca, publicysta, polityk 1967Podobne cytaty

Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa (1884)

Źródło: rozmowa Jacka Żakowskiego, Moralność oceniam po skutkach, polityka.pl, 2 czerwca 2010 http://www.polityka.pl/swiat/rozmowy/1506130,2,zycie-a-moralnosc.read

o Argentynie.
Źródło: A.E. van Niekerk, Populism and political development in Latin America, Rotterdam 1974, s. 152., cyt. za: Marek Bankowicz, Demokraci i dyktatorzy, Krakowski Instytut Wydawniczy, Kraków 1993, ISBN 8390038503, s. 293.