„Religia twojego urodzenia jest jak palto – musisz wiedzieć jak jest uszyte, aby je zdjąć. s. 13”

„Jak wyglądała twoja twarz przed urodzeniem się twoich rodziców?”

„Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty”

„Czarem, który – jak twierdzę – trzeba zdjąć, jest tabu zakazujące naukowego, niczym nieskrępowanego badania religii jako jednego z wielu zjawisk naturalnych.”

„Mamy wszyscy różne życia przed sobą. Wszyscy chcemy stworzyć sobie najbardziej bezkonfliktowe i harmonijne warunki. Wszyscy chcemy osiągnąć pełnię życia. Czy musimy zwracać się do książek i nauczycieli, do nauki, religii, filozofii, czy musimy wiedzieć tak dużo – i tak mało!”

„To bardzo proste. Twój obraz jest tym, czym ty jesteś. Pojmujesz to? Obraz, za pośrednictwem którego ukazujesz się światu – to ty. Jak myślisz, dlaczego tubylcy w Afryce tak się bali fotografowania? Za tamtych dni wiedziano, że dzięki próżności jesteśmy zabezpieczeni przed spojrzeniem sobie w twarz. Wiedziano, że za każdym razem, kiedy ktoś maluje twój portret lub robi ci zdjęcie, dosłownie zabiera ci coś, coś z twego wizerunku, część ciebie. Twoja twarz starzeje się nie od wewnątrz, nie ze starości, ale z zewnątrz, ponieważ korzystają z niej inni. Twoja twarz starzeje się dlatego, że jest oglądana i fotografowana.”

„Zaciekłość, z jaką rządy bronią religii, dowodzi,, że z religią musimy walczyć dopóty, dopóki jej nie unicestwimy całkowicie.”

„Gdyby ludzie nie wiedzieli, że umrą, to by religii nie było. – Religia powstała zatem nie wcześniej niż owa świadomość. Wcześniej była tylko magia. – Przejście od magii do religii polegało na tym, że poznano własną śmiertelność, na którą żadna magia nie pomoże.”

„A jeśli idzie o agenta we władzach „Solidarności”. To jest bardzo wrażliwy temat. Ja tego nie rozwiążę. To sama „Solidarność” i społeczeństwo musi rozwiązać. Nadszedł już czas, że my musimy wiedzieć, kto jest kto. (…) Te maski trzeba zdjąć. Z tym smrodkiem – przepraszam za użycie takiego stwierdzenia – można żyć, bo od tego nikt jeszcze nie umarł. Ale to jeszcze nie jest świeże powietrze. Nas stać na to, żeby tę sprawę powoli do końca wyjaśnić. Warto wspomnieć, co mówił gen. Kiszczak, że społeczeństwo byłoby zaszokowane, gdyby wiedziało, kto faktycznie jest kim…”

„Kiedy młodzi artyści proszą mnie o radę w rysowaniu ludzkiej stopy, mówię im: 'Pierwszą rzeczą, której musisz się nauczyć jest jak zdjąć swojego buta, potem jak zdjąć skarpetkę. Potem oprzyj ostrożnie stopę na kolanie, weź kartkę papieru i rysuj swoją stopę.”