„Trout czuł również moją obecność, choć byłem tak mało widoczny. Niepokoiłem go jeszcze bardziej niż Hoover. Wynikało to stąd, że Trout jako jedyny z moich bohaterów miał dość wyobraźni, by podejrzewać, iż może być wytworem umysłu innego człowieka. Kilkakrotnie wspomniał o tej możliwości w rozmowach ze swoją papugą. Powiedział na przykład:
– Słowo daję, Bill, jak patrzę na to, co się dzieje, to przychodzi mi do głowy, że muszę być postacią w książce kogoś, kto chciał pisać o człowieku trapionym samymi nieszczęściami.
Teraz Trout zaczynał się domyślać, że siedzi bardzo blisko człowieka, który go stworzył. Wprawiało go to w zakłopotanie. Nie bardzo wiedział, jak reagować, zwłaszcza że wszystkie jego reakcje musiały być takie, jak ja sobie zażyczę.”

Śniadanie mistrzów

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 21 maja 2020. Historia

Podobne cytaty

Kurt Vonnegut Fotografia
Lars Gustafsson Fotografia
Wojciech Tochman Fotografia

„Pisząc o innych piszę również o sobie. W każdej mojej książce, na każdej jej stronie jestem bardziej, niż myślisz.”

Wojciech Tochman (1969) polski dziennikarz

Z wywiadów
Źródło: Fascynuje mnie tajemnica, „Odra”, 12/2005

Kurt Vonnegut Fotografia
Krystyna Mazurówna Fotografia
Ayn Rand Fotografia
Kasia Kowalska Fotografia
Fernando Pessoa Fotografia

„Izolacja przykroiła mnie na swój obraz i podobieństwo. Obecność drugiej osoby - jakiejkolwiek osoby - opóźnia natychmiast mój proces myślenia i podczas gdy normalnego człowieka kontakt z innymi pobudza do rozmowy i wyrażenia czegoś, na mnie ten kontakt działa paraliżująco, jeśli tak można rzec. Będąc sam, jestem zdolny wymyślić różne dowcipne powiedzenia, odpowiedzieć szybko na to, czego nikt nie powiedział, błysnąć inteligentną towarzyskością wobec nikogo. Ale to wszystko znika, gdy znajdę się w czyjejś obecności: znika inteligencja, nie potrafię mówić i po jakichś piętnastu minutach odczuwam jedynie senność. Tylko moi wyimaginowani i widmowi przyjaciele, tylko moje rozmowy prowadzone z nimi w marzeniach są dla mnie realne i znaczące, pobudzają mój umysł, który odbija się w nich niczym w lustrze.
Ciąży mi zresztą wszelka myśl o zmuszaniu się do kontaktu z innymi. Zwykłe zaproszenie na obiad z przyjacielem budzi we mnie trudny do określenia niepokój. Myśl o jakimś obowiązku towarzyskim - pójściu na pogrzeb, rozmowie z kimś na jakiś temat w biurze, udaniu się na dworzec po kogoś, znanego czy nieznanego - sama ta myśl już mi zakłóca dzień, a niekiedy nawet w przeddzień już się trapię, źle śpię, gdy tymczasem samo zdarzenie nie ma żadnego znaczenia i nie usprawiedliwia niczego. I to zawsze się powtarza, nigdy nie mogę się tego oduczyć.
"Moje obyczaje skłaniają mnie ku samotności, a nie ku ludziom": nie wiem, czy to Rousseau, czy Senancour powiedział. Ale był to ktoś w moim rodzaju, choć chyba nie mogę powiedzieć, że z mojej rasy.”

The Book of Disquiet

Sven Nordqvist Fotografia

„(…) chciałem tworzyć dla dzieci. Uznałem, że jest to rodzaj twórczości, który daje największe możliwości. Na przykład jeśli chodzi o kolory. Można w pełni korzystać z własnej fantazji i wyobraźni. Wcześniejsza praca była zbyt nudna.”

Źródło: Agata Hołubowska, Tworzenie dla dzieci daje największe możliwości – rozmowa ze Svenem Nordqvistem http://qlturka.pl/2015/12/11/tworzenie-dla-dzieci-daje-najwieksze-mozliwosci-rozmowa-ze-svenem-nordqvistem/, qlturka.pl, 11 czerwca 2013

Pokrewne tematy