„Katolicyzm, jak każda doktryna, to nasza kula u nogi. Dla mnie też byłby kulą, gdybym się jej nie pozbył. Byłem u komunii i bierzmowania – jestem Juliusz Jan Jerzy. Potem zrozumiałem, że nie potrzeba mi nikogo między mną a, że tak powiem, Absolutem. Bo to tak, jakbym potrzebował kogoś, kto mnie wpuszcza na plażę, żebym się wykąpał w morzu. Kler pełni taką rolę, mówi: nasza plaża, nasze morze. I twierdzi, że nie ma zbawienia poza Kościołem – a to mi się nie podoba. Obserwuję, jak zachowują się duchowni w kościołach za granicą. Oni się tam cieszą, że ktoś z nimi rozmawia, a u nas przychodzi się jako petent zawsze. To jest dół bez dna.”
Źródło: rozmowa Donaty Subbotko, Więcej humoru w narodzie, poproszę, „Gazeta Wyborcza”, 22–23 września 2012
Podobne cytaty

„Tym, którzy wróżą naszej gospodarce, powiem tylko tyle: nie bądźcie takimi mięczakami.”
na konwencji republikanów, 15 września 2004.
przedstawiając 3 lipca 1637 program autonomii dla Kozaczyzny.
Źródło: Władysław A. Serczyk, Na dalekiej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny do 1648 roku, WL, Kraków 1984.

Źródło: „Trybuna”, 30 września 2005 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/mojapa.htm

na wiecu w Szczecinie, po zaskakująco dobrym wyniku Grzegorza Napieralskiego w I turze wyborów.
Źródło: wyborcza.pl, 22 czerwca 2010 http://wyborcza.pl/1,75248,8045345,Kaczynski__Juz_nie_mowie__postkomunisci_.html