„Jestem niezły. Czemu nie mam kobiety?
Kobiety mam niezłe, ale nie moje, niestety.”

„Nie piję, nie walczę o kobiety. Nie biję żony. Nie występuję nago na okładkach pism. Nie mam 30-centymetrowego wiecie czego… Jestem dość nudny.”

„Nie mam wieku, nie mam nadziei, nie mam wiary, nie mam miłości, nie mam życia. Kobieta wyzwolona.”

„Mam też w sobie dużo z kobiety.”

„Twój ojciec i matka mówią, że to nie to.
„On nic nie ma, opamiętaj się kobieto”.
A ja mam dla ciebie najdroższe, co mam.
Dam ci moje serce, miła, bo cię kocham.”

„Moje życie zmieniła kobieta i jest to zmiana na lepsze. Odejście z zakonu i rezygnacja z posługi kapłańskiej jest moją osobistą sprawą. Mam świadomość, że odejście może być potraktowane jako pretekst usprawiedliwiający związek z kobietą.”

„Jeśli powie się kobiecie, że ma najpiękniejsze oczy świata, zwróci nam uwagę, że ma również całkiem niezłe nogi.”

„Krytyka w ogóle do mnie nie dociera. Jestem zapatrzona w siebie na maksa. Nie lubię ciuchów, które nie podkreślają walorów kobiety. Mam ładne nogi, biust, tyłek, kiedy mam to pokazywać jak nie teraz?”

„Mogę rzec o kobietach to, co pani de C. mówiła o swoich dzieciach: Mam w głowie syna, którego nigdy nie zdołałam urodzić. Mam w głowie kobietę, jakich mało, która mnie chroni od kobiet, jakich wiele. Dużo zawdzięczam tej kobiecie.”

„Nie mam swojej kobiecej strony. Mam kobiecość z przodu, z tyłu, kobiety są dookoła mnie, koleś.”