„Miał na ustach taki półuśmiech, mieszaninę zuchwalstwa, pogardy i pewności triumfu, jaki Grecy bogom rzeźbili na obliczu.”

„Tylko istota absolutnie silna nie potrzebuje przyjaźni; z pewnością kimś takim może być tylko Bóg.”

„Grecy powiadali, że to grzech przeciw bogom kochać coś lub kogoś miłością bez granic. Wiesz co się dzieje z obiektem takiej miłości? Zazdrośni bogowie niszczą go w pełni rozkwitu. To przestroga dla ciebie, Meggie. Zbyt wielka miłość jest bluźnierstwem.”

„Każdy jest taki, jakim go Bóg stworzył – a często jeszcze gorszy.”

„W obliczu ogromu zła na świecie, byłoby bluźnierstwem posądzać Boga o istnienie.”

„Cóż za zadziwiające istoty owi Grecy. Ich życie tak było szczęśliwe, że wyobrażali sobie, iż bogowie poszukując dla siebie raju i miłości, schodzili na ziemię… Tak, ziemia była rajem bogów.”

„A pokazywanie języka? Dopuszczalne w gabinecie lekarskim, ale poza nim traktowane już w starożytności jako przejaw wyzywającego, lekceważącego stosunku do otoczenia, a także drwiny, pogardy i zuchwalstwa. (…) W odległych wiekach na Dalekim Wschodzie wystawiony język oznaczał dla odmiany szacunek i respekt wobec zwierzchnika.”

„Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies.”

„Całe życie musisz się przemieniać w takiego człowieka, jakim cię pomyślał Bóg.”

„Była mieszaniną szczerych prób i życia w kłamstwie i oszustwie.”