„Świętym cię zwać nie mogę; ojcem się nie wstydzę,
Kiedy wielki kapłanie! syny twoje widzę.”

„Szukam cię wzrokiem i nie mogę znaleźć
Może tyle już wypiłem, że cię wcale nie widziałem.”

„Mogę zamknąć drzwi
klucz wyrzucić
i wiem nie uda się zapomnieć
mogę uciec gdzieś
by nie widzieć Cię
już nie umiem Cię zapomnieć”

„Zgaś moje oczy: ja Cię widzieć mogę,
uszy zatrzaśnij: ja Ciebie usłyszę…”

„Za łaską Pana i Maryi chcę stać się świętym, wielkim świętym, szybko świętym… Kto tego chce, osiągnie to; chcenie jest potęgą.”

„Jezus Cię kocha. Jeśli chodzi o mnie, odczuwam pustkę – tak głęboką, że gdy patrzę, nie widzę nic, a gdy słucham, nic nie mogę usłyszeć.”

„Należy wiedzieć – powiada on – że nie mówimy, jakoby Ojciec pochodził od kogoś, ale zwiemy go Ojcem Syna. Podobnie Syna nie nazywamy ani przyczyną [bez przyczyny] ani Ojcem; mówimy natomiast i to, że jest On z Ojca, i to, że jest Synem Ojca. Ducha Świętego wreszcie nazywamy Tym, który i z Ojca jest i Ojca jest Duchem; nie mówimy jednak, że jest On ze Syna, lecz nazywamy Go Duchem Syna (…).”

„Rzeczy nie są złe ani dobre, z punktu widzenia coachingu istotne jest to, jak wpływają na twoje potrzeby – czy cię ograniczają, czy raczej pozwalają uruchomić wszystkie potrzebne zasoby.”

„Jeżeli ani twoje radości, ani twoje troski nie staną się wielkie, świat stanie się mały.”

„Albo pozostaniesz w niewoli tego, co w twoich czasach zwie się obowiązkiem, honorem, godnością osobistą, a wówczas nic złego cię nie spotka. Albo też będziesz wolny, a wówczas ukrzyżują cię.”