
Przez kilka godzin biegałem po rusztowaniach w piętnastu pelerynach. Zimą było to znośne, ale kiedy przyszły upały... No ale teraz sobie to odbijam – tak jak mnie Pan Bóg stworzył gram w Goło i wesoło w warszawskim Teatrze Bajka.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” nr 269, „Wysokie Obcasy” http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/18618.html