„Tatiana wiedziała, że gdyby wyznał Daszy prawdę nie miałby wyboru: musiałby pójść swoją drogą i nie stałby się częścią jej przesyconego zdradą i bólem życia. Straciłaby i jego, i Daszę. Nie mogłaby z nią żyć, wiedząc, że jej pełne piersi, jej śliczne włosy, usta i dobroć serce nie wystarczą dla mężczyzny, którego kochała. Przepaści, która podzieliłaby ich rodzinę, nie spiąłby żaden most, nawet most siostrzanej miłości. Nie, Tatiana nie mogła rościć do niego praw. Dobrze o tym wiedziała. Rzecz w tym, że wcale nie rościła. Że nie próbowała go odzyskać. Aleksander nie był towarem, a ona klientką, która przychodzi do sklepu i mówi: podoba mi się. Chyba go wezmę. Tak, powinien się nadać. Nie walczyła o jego serce. To on do niej przyszedł. To on wkroczył w jej młode, samotne życie i pokazał jej, że można żyć pełną piersią. To on przeszedł na drugą stronę ulicy i powiedział; jestem twój. To on.”

Tematy

nie żyje , życie , zdrada , rodzina , prawo , rzecz , droga , serce , wybór , włosy , kochanie , część , strona , most , usta , przejście , pokazać , próbować , druga , powiedzieć , podzielić , drogi , bagaż , odzyskanie , mienie , mężczyzna , towar , mówić , nadanie , młode