„Zgadzam się, że wina leży po stronie rządzących. Bo gdyby którykolwiek z rządzących po 1989 r. gabinetów miał rzeczywistą wolę zdelegalizowania NOP-u, to cały proces nie zająłby wiele czasu: złożenie odpowiedniego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego rozwiązałoby sprawę. Ktoś jednak musi dać sygnał do rozpoczęcia tej walki. A państwo przez bardzo długi czas zdawało się nie zauważać, co robią takie organizacje jak NOP, ale i ONR, Młodzież Wszechpolska czy ostatnio Ruch Narodowy. My apelujemy o to od lat. Ale zbywało się nas, że to nic poważnego, że to przecież tylko krzykliwa młodzież.”

Tematy

młodzież , czas , walka , organizacja , gabinet , sprawa , proces , sygnał , wina , wiele , robić , dać , cały , rozwiązać , ktoś , zajęcia , rozpoczęcie , złożenie , państwo , trybunał