„Robiąc Katyń, czyli zastrzeliwując w roku 1940 kilkanaście tysięcy polskich jeńców-oficerów, Stalin nie przewidział, że miejsce ich pochówku zajmą potem Niemcy, rozkopią groby, narobią krzyku, a wujkowi Joe wstydu przed aliantami. Przez to w roku 1944 drugi Katyń, chociaż pilnie Stalinowi teraz potrzebny, był już nie do własnoręcznego wykonania. Na Polaków zawsze można jednak liczyć. Wywołując powstanie sami sprowokowali zabicie w swojej stolicy około 20 tysięcy wojskowo przeszkolonych młodych polskich inteligentów o orientacji prolondyńskiej. Na dokładkę uśmiercono 200 tysięcy ich rodziców, krewnych i znajomych. Wszystko bez jednego radzieckiego strzału, naprawdę rękoma Niemców – nie trzeba już było im tego wmawiać. Pełna higiena polityczna. Odeszli jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec. W tym czasie w ogóle Bóg bardzo Stalinowi pomagał, lubił go widocznie (…). Londyn sprowokował śmierć lub rozproszenie warszawian i zburzenie miasta w naiwnej nadziei, że uda się z niego wypędzić Niemców tylko po to, żeby w opanowanej przez AK stolicy utworzyć komitet powitalny armii radzieckiej o innym politycznie składzie, niż życzył sobie tego Stalin (…). W powstaniu warszawskim zabito kilkanaście razy więcej ludzi niż w Katyniu. Mniej więcej tyle, ile zginęło polskich żołnierzy na wszystkich frontach II wojny światowej i we wszystkich jej bitwach razem wziętych: we wrześniu 1939, pod Lenino i Monte Cassino, koło Narwiku i w Afryce Północnej, nad Londynem i na Atlantyku, w walkach o Wał Pomorski i nad Odrą.”

—  Jerzy Urban

Źródło: tygodnik „Nie” nr 31/2004

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 24 stycznia 2024. Historia

Podobne cytaty

Henryk Sławik Fotografia

„Henryk Sławik oraz József Antall ocalili życie ponad pięciu tysiącom Żydów, a dzięki ich współpracy z polskimi strukturami wojskowymi kilkadziesiąt tysięcy oficerów i żołnierzy przedostało się do Aliantów.”

Henryk Sławik (1894–1944) polski dziennikarz i polityk

uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 września 2014 upamiętniająca 70. rocznicę śmierci Henryka Sławika oraz 40. rocznicę śmierci Józsefa Antalla seniora.
Źródło: Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 września 2014 upamiętniająca 70. rocznicę śmierci Henryka Sławika http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WMP20140000885/O/M20140885.pdf, sejm.gov.pl

Stefan Korboński Fotografia

„Jeśli Powstanie Warszawskie nazywa się często najbardziej bohaterskim epizodem minionej wojny, to zachowanie Sowietów w czasie Powstania powinno być nazwane największą zbrodnią minionej wojny, gorszą nawet od Katynia, bo za nią zapłaciło dwieście tysięcy ludzi swoim życiem.”

Stefan Korboński (1901–1989) polski polityk ruchu ludowego, działacz Polskiego Państwa Podziemnego

Źródło: Zofia Korbońska, Refleksje z powstania 1944. Zofia Korbońska świadek historii, op. cit., s. 60.

„Szacujemy, że członkami neonazistowskich organizacji jest kilka tysięcy Polaków, a kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi jest pod ich wpływem.”

Marcin Kornak (1968–2014)

Źródło: Znajdziemy wrogów http://polska.newsweek.pl/znajdziemy-wrogow,15058,1,1.html, newsweek.pl, 5 lutego 2006

Stanisław Skalski Fotografia
Aleksander Kwaśniewski Fotografia

„Coś niesamowitego, to jest tragiczny, dramatyczny przeklęty Katyń. Miejsce przeklęte, to w ogóle jakaś straszliwa symbolika.”

Aleksander Kwaśniewski (1954) polski polityk, przezydent Polski

o katastrofie samolotu rządowego pod Smoleńskiem.
Źródło: onet.pl, 10 kwietnia 2010 http://wiadomosci.onet.pl/2153193,11,kwasniewski_symboliczny__przeklety_katyn,item.html

Wiktor Suworow Fotografia
Abelard Giza Fotografia
Wojciech Reszczyński Fotografia
Wojciech Roszkowski (historyk) Fotografia

„Stalin przekonał się, że bolszewizacja Polaków, zdolnych w obronie niepodległości do czynów wręcz szaleńczych, nie pójdzie łatwo. Tym samym być może w jakimś stopniu musiał powściągnąć myśl o uczynieniu z Polski republiki sowieckiej. Zagłada Warszawy kosztowała ZSRS parę miesięcy przestoju na froncie. W tym czasie armie anglo-amerykańskie dotarły do granic Niemiec na zachodzie. O ile latem 1944 r. otwierała się przed Stalinem szansa na podbój całej Rzeszy, o tyle teraz nie mógł już na to liczyć. Powstanie nie tylko uratowało od bolszewizacji dużą część zachodnich Niemiec, ale i przez to prawdopodobnie uchroniło Polskę od losu kadłubowej republiki zgniecionej przez Rosję i wielkie, czerwone Niemcy. Cena, jaką zapłacił naród polski w Powstaniu była straszna, lecz bez tej ofiary jego los byłby chyba gorszy. Bezczynność AK w chwili wejścia Armii Czerwonej wzmocniłaby późniejszą oszczerczą propagandę sowiecką o rzekomym współdziałaniu Polskiej Armii Podziemnej z okupantem i pozwoliłaby zniszczyć setki tysięcy jej członków bez najmniejszego rozgłosu w świecie. Bierne oddanie się w niewolę sowiecką mogło wytworzyć w społeczeństwie polskim kryzys moralny niemniej bolesny od kompleksu klęski. Powstanie „zapaliło w ciemności płomień”, który mogły podsycać przyszłe pokolenia. W 1944 r. wydawało się, że decyzję o Powstaniu należy potępić. Z perspektywy czasu nie wiadomo jednak czy był to „grób”, czy raczej „kołyska” narodu.”

Wojciech Roszkowski (historyk) (1947) historyk polski, działacz polityczny

o powstaniu warszawskim.
Źródło: Powstanie warszawskie z perspektywy półwiecza, Marian Marek Drozdowski (red.), wyd. Instytut Historii PAN, Warszawa 1995, s. 192.

Pokrewne tematy