„Jak mnie przesłuchiwała ubecja, to po godzinie czy dwóch siedzenia w celi albo gdzieś w gabinecie przychodził jakiś sierżant czy porucznik i mówił, że jestem szpiegiem. Po czym pytał, jakiego wywiadu, dając do wyboru trzy: izraelski, amerykański, niemiecki. Odpowiadałem, że skoro nie wiem, to co ja mam mu mówić. Tego typu dialogi się odbywały. I po godzinie takiej mądrej rozmowy wsadzał mnie znowu do klatki z wodą (…) Potem przychodził jakiś milicjant i mnie wypuszczał. O czym więc tu mówić, zwłaszcza, że oni przegrali. (…) Pytałem: panie, skończył pan uniwersytet, ma pan dyplom z paskiem czerwonym, więc po cholerę to panu.(…) Odpowiadali, że dostają mieszkanie i talon na samochód, a tego nigdzie indziej by nie dostali. Więc co tu gadać.”

Tematy

samochód , woda , uniwersytet , gabinet , wybór , rozmowa , czerwony , godzina , siedzenie , wywiad , gdzieś , odpowiadać , odpowiadać , mieszkanie , sierżant , pot , milicjant , dialog , mówić , typ , dyplom , ubecja , pani , szpieg , cela , porucznik