„Redaktor: Czy te dwie porażki pogorszyły jakoś morale zespołu?
Michał Winiarski: (…) morali, moralów… no to teraz już sam nie wiem, jak to się mówi.”

„Redaktor: Co zrobicie po wyjeździe z Katowic?
Michał Winiarski: Pojedziemy na działkę do Roberta (Prygla), tam czeka na nas świniak, którego na pewno zjemy.”

„Redaktor: O czym rozmawiasz ze swoją piłką?
Michał Bąkiewicz: Z pewnością ją całuję.
Redaktor: Po co??
Michał Bąkiewicz: No… chyba, żeby dobrze leciała.”

„Redaktor: Jak smakuje medal MŚ?
Mariusz Wlazły: Nie wiem, nie próbowałem.”

„Ależ Pani redaktor, nie można takich rzeczy mówić.”

„(…) i taki z tego morał wynika,
żeby z rezerwą przyjmować to, co
mówi wieczorem spiker z Dziennika.”

„Zawiść, zazdrość to kluczowe hasło.
Wiem, że się chowasz pod fałszywą maską.
Wiem, że mój sukces jest twoją porażką.
Wiem, że te hieny dzisiaj przez nas nie zasną.”

„I wiem, że Martin Eden
Będzie ze mnie dumny
Tak jak z wielu przede mną
Których wzywało morze.”

„Żadne morze nie zgasi cierpień, co są upragnione, chyba sam ogień tylko.”

„Wiem, że rozumem nie grzeszę, bo ciągle jeszcze wierzę, że moralność powinna być ponad polityką, zaś dobro ponad interesem.”