„Słuchając opowieści, których finał znasz,
to jaką szansę miłość ma, utrzymaj jednak wiarę i zachowaj twarz,
tyle mamy w sobie zła, ile widzą inni.”

„Obniżenie wynagrodzenia nie jest przyczyną, lecz skutkiem zła. Dodam, że jest ono w pewnej mierze lekarstwem, które działa w taki sposób: rozkłada brzemię cierpienia, na ile może, i ratuje tyle istnień, ile pozwala uratować określona ilość środków utrzymania.”

„Miłość pozwala widzieć to, czego inni nie widzą.”

„Jeśli przeczytałbym tyle co inni, nie widziałbym więcej od nich.”

„Tyle jest gatunków wiary, ile jest religii na ziemi.”

„Miłość jest tyle warta, ile kosztuje.”

„Ludzie mają w sobie tyle dobroci, tyle wiary, tyle miłosierdzia, ile im potrzeba, żeby powiększyć rozkosz chwili.”

„Miłość nie miłość, musisz zachować swoją twarz. Nie wolno ci jej odwracać tylko do jednego człowieka.”

„Nigdy nie znasz siebie takiej, jaką widzą cię inni. Ta cała mimika, te wszystkie ruchy, tiki. To, co jest poza kontrolą, to materia pracy parodysty. Na ogół łudzimy się, że jesteśmy inni, lepsi, ciekawsi.”

„Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma.”