Wieniedikt Jerofiejew cytaty

Wieniedikt Wasiljewicz Jerofiejew – rosyjski pisarz i dramaturg. Autor utworów ukazujących satyryczno-groteskowy wizerunek sowieckich realiów społeczno-obyczajowych i politycznych. Najbardziej znany z poematu prozą Moskwa-Pietuszki. Wikipedia  

✵ 24. Październik 1938 – 11. Maj 1990   •   Natępne imiona Venedikt Yerofeyev, Venedikt Vasilievič Jerofejev, Venedikt Vasil'evič Erofeev, Venedikt Vasiljevič Jerofejev, Wenedikt Wassiljewitsch Jerofejew, Venedikt Erofeïev

Dzieło

Moskwa-Pietuszki
Wieniedikt Jerofiejew
Wieniedikt Jerofiejew: 4   Cytaty 1   Polubienie

Wieniedikt Jerofiejew słynne cytaty

„Z roku na rok urodzaj jest coraz większy, stali i walcówki jest coraz więcej, wydajność pracy wzrosła wprost szaleńczo. Kiedy to się wszystko skończy, matulu?”

Źródło: Złote myśli; cyt. za Edwin Bendyk, Zatruta studnia Rzecz o władzy i wolnosci, str. 19

„Co się tyczy [paryskich] bulwarów, to w ogóle nie można po nich chodzić. Wszyscy zasuwają z burdelu do kliniki, a z kliniki z powrotem do burdelu. A dokoła jest tyle trypra, że ledwie można złapać dech. Kiedyś wypiłem trochę i poszedłem Polami Elizejskimi - a dokoła było tyle trypra, że ledwie powłóczyłem nogami. Zobaczyłem dwoje znajomych: on i ona, oboje jedzą kasztany, bardzo starzy oboje. Gdzieś ich już widziałem? W gazetach? Nie pamiętam, ale poznałem: Louis Aragon i Elsa Triolet. "Ciekawe - błysnęła mi myśl - skąd idą: z kliniki do burdelu czy z burdelu do kliniki?" I sam sobie przerwałem: "Wstydziłbyś się. Jesteś w Paryżu, a nie w Chrapuszowie. Zadaj im lepiej pytania o sprawy społeczne, o najbardziej palące sprawy."
Doganiam Louisa Aragona i zaczynam mówić, otwierając przed nim serce. Mówię, że jestem zdesperowany, ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że umieram od nadmiaru węwnętrznych sprzeczności, i dużo różnych takich. A on spogląda na mnie, salutuje mi jak stary weteran, bierze swą Elsę pod rękę i idzie dalej. Ja znów ich doganiam i zwracam się tym razem już nie do Louisa, lecz do Triolet. Mówię, że umieram na brak wrażeń, że gdy przestaję rozpaczać, ogarniają mnie wątpliwości, gdy tymczasem w chwilach rozpaczy w nic nie wątpiłem… A ona tymczasem, jak stara kurwa, poklepała mnie po policzku, wzięła pod rączkę swojego Aragona i poszła dalej.
Potem, rzecz jasna, dowiedziałem się z prasy, że to wcale nie byli oni, tylko Jean-Paul Sartre i Simone de Baeuvoir, ale jaka to teraz dla mnie różnica! Poszedłem do Notre-Dame i wynająłem tam mansardę. Mansarda, facjatka, oficyna, antresola, strych - ciągle to wszystko mylę i nie widzę różnicy. Krótko mówiąc, wynająłem miejsce, w którym można leżeć, pisać i palić fajkę. Wypaliłem dwanaście fajek i odesłałem do "Revue de Paris" mój esej pod francuskim tytułem "Szyk i blask - immer elegant". Esej na temat miłości.
A wiecie przecież, jak trudno jest we Francji pisać o miłości. Dlatego że wszystko, co dotyczy miłości, zostało już we Francji dawno napisane. Tam wiedzą o miłości wszystko, a u nas nic. Spróbujcie u nas komuś ze średnim wykształceniem pokazać twardy szankier i zapytać: "Jaki to szankier, twardy czy miękki!" - na pewno strzeli: "Jasne, że miękki." A jak zobaczy miękki, to już zupełnie straci orientację. A tam - nie. Tam mogą nie wiedzieć, ile kosztuje dziurawcówka, ale jeśli już szankier jest miękki, to będzie takim dla każdego i nikt go nie nazwie twardym…
Krótko mówiąc, "Revue de Paris" zwróciło mi esej pod pretekstem, że został napisany po rosyjsku, a francuski był tylko tytuł. Wypaliłem więc na antresoli jeszcze trzynaście fajek i stworzyłem nowy esej, również poświęcony miłości. Tym razem cały tekst od początku do końca był napisany po francusku, a rosyjski był jedynie tytuł: "Skurwysyństwo jako najwyższe i ostatnie stadium kurestwa." I posłałem tekst do "Revue de Paris".
[Znów mi go zwrócili. ] Styl, powiedzieli, znakomity, natomiast główna myśl - fałszywa. Być może, powiedzieli, da się to zastosować do warunków rosyjskich, ale nie francuskich. Skurwysyństwo, powiedzieli, wcale nie jest u nas stadium najwyższym i bynajmniej nie ostatnim. U was, Rosjan, powiedzieli, kurestwo, które osiągnie granice skurwysyństwa, zostanie przymusowo zlikwidowane i zastąpione przez programowy onanizm. Natomiast u nas, Francuzów, nie jest wprawdzie w przyszłości wykluczone organiczne zrastanie się pewnych elementów rosyjskiego onanizmu, potraktowanego bardziej swobodnie - z naszą ojczystą sodomią, będącą efektem transformacji skurwysyństwa za pośrednictwem kazirodztwa; jednakże owo zrastanie się nastąpi na gruncie naszego tradycyjnego kurestwa, mając charakter absolutnie permanentny.”

Moscow to the End of the Line

„Zakrzywiamy przestrzeñ i czas.”

Źródło: Złote myśli; cyt. za Edwin Bendyk, Zatruta studnia Rzecz o władzy i wolnosci, str. 19

„O-o-o-o Niezrównoważenie psychiczne to moje marzenie!”

i ośmielę się na szczerość – w marzeniach jestem wariatem! O, nie wiecie, panowie, co to takiego bezsenność marzeń… I stan zapalny marzeń przy bezsenności…
Źródło: Zapiski psychopaty

Podobni autorzy

Michaił Bułhakow Fotografia
Michaił Bułhakow 77
pisarz rosyjski
Włodzimierz Majakowski Fotografia
Włodzimierz Majakowski 17
poeta rosyjski
Ilja Erenburg Fotografia
Ilja Erenburg 19
rosyjski pisarz
Maksim Gorki Fotografia
Maksim Gorki 17
pisarz rosyjski
Bertolt Brecht Fotografia
Bertolt Brecht 49
niemiecki pisarz, dramaturg, teoretyk teatru, inscenizator …
Elias Canetti Fotografia
Elias Canetti 58
poeta i dramaturg austriacki, noblista
Tennessee Williams Fotografia
Tennessee Williams 14
dramaturg amerykański
Aleksander Sołżenicyn Fotografia
Aleksander Sołżenicyn 30
rosyjski prozaik, noblista
Isaac Asimov Fotografia
Isaac Asimov 19
amerykański pisarz
Ayn Rand Fotografia
Ayn Rand 57
amerykańska pisarka pochodzenia rosyjskiego, filozof