Tadeusz Komorowski: Wielki

Tadeusz Komorowski był polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny. Odkryj ciekawe cytaty na temat wielki.
Tadeusz Komorowski: 21   Cytatów 0   Polubień

„W lipcu 1943 r., po aresztowaniu mego poprzednika Gen. Stefana Roweckiego, uwięzionego przez Gestapo, objąłem dowództwo nad Armią Krajową. Żołnierze tej armii nie mieli dział, czołgów i samolotów, jak ich bardziej szczęśliwi Rodacy walczący u boku Sił Brytyjskich i Amerykańskich, ale równie gorąco pragnęli zderzyć się z Niemcami. Celem naszym było pracować na rzecz zwycięstwa Sojuszników, którzy jedynie mogli przywrócić niezależność naszemu Krajowi. Działalność nasza była skierowana przeciwko produkcji żywności, ekwipunku wojskowego, amunicji i wszystkich innych dostaw wojskowych dla Niemców, przede wszystkim zaś przeciwko niemieckim liniom komunikacyjnym. Przeciwdziałaliśmy terroryzmowi okupanta, przeciwstawialiśmy się jego nieludzkim metodom i pociągnęliśmy do odpowiedzialności sądowej brutalnych i kryminalnych przedstawicieli władz okupacyjnych. Nasz wywiad, który pracował dla Naczelnego Dowództwa Sojuszniczego, obejmował swym zasięgiem nie tylko całą Polskę, ale również wschodnie Niemcy oraz zajętą przez Niemców cześć Rosji sowieckiej. Informacje dostarczane przez nas sojusznikom dotyczyły w szczególności operacyjnych posunięć niemieckich na Wschodzie, ich przemysłu wojennego oraz ruchów marynarki w portach bałtyckich. Byliśmy wielce radzi mogąc w lipcu 1944 r. na krótko przed wybuchem bitwy o Warszawę przesłać Wielkiej Brytanii szczegółowy opis i nawet części bomb latających „V 2.””

Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 410.

„Wydałem rozkaz wszczęcia jawnej walki w Warszawie dnia pierwszego sierpnia 1944, w chwili gdy armia czerwona znajdowała się u samych wrót naszej stolicy i kiedy wszystkie względy wojskowe zdawały się wskazywać, że chwila dojrzała do otwarcia bitwy na tym odcinku. Wydałem te rozkazy ufając, że bitwa rozpoczęta wewnątrz miasta przez nasze siły zostanie niezwłocznie poparta przez wojska sowieckie, przez wznowioną ofensywę, przez bombardowanie niemieckich obiektów wojskowych, przez rzucanie nam materiałów wojennych. Nie zamierzam ani oskarżać, ani odpierać zarzutów. Muszę jednak podkreślić, że kosztem niesłychanych poświęceń uczyniliśmy wszystko, co leżało w ludzkiej mocy, by w naszym Kraju wziąć udział w wysiłku wojennym Sojuszników i aby przyspieszyć nasze wyzwolenie. Było również naszym życzeniem wykazanie naszej dobrej woli oraz uczynienie możliwym porozumienia dzięki wspólnej walce przeciwko wspólnemu wrogowi. Jest straszną tragedią naszego Narodu, że cel ten nie został osiągnięty i że w godzinie zwycięstwa nad Niemcami Polska nie odzyskała ani niezależności, ani wolności. Dla mnie szczególnie smutną i tragiczną jest świadomość, że tysiące mych byłych żołnierzy obecnie wypełniają sowieckie więzienia i obozy koncentracyjne. Pragnę również podkreślić, że autorytet moralny Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych oraz ich przywódców i głębokie zaufanie, jakim cały Naród Polski ich obdarzał, były dla nas źródłem natchnienia i otuchy, z którego czerpaliśmy konieczną siłę do prowadzenia naszej walki.”

Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 411.

„W dniu 3 Maja święcimy tradycyjną rocznicę Wielkiej Konstytucji. W wolnym świecie będziemy mogli w tym dniu gromadzić się w kościołach i salach zebrań. Rodacy w Kraju obchodzić będą to święto tylko w swoich sercach. Dzień ten czcimy jako symbol osiągnięć narodu, który chce żyć i który jest gotów na ołtarzu tego nadrzędnego celu złożyć potrzebną ofiarę. 171 lat temu, w obliczu nieukrywanych zamiarów Rosji zawładnięcia Polską i dwuznacznego zachowania się obu innych naszych sąsiadów, przodkowie nasi porzucili ułudę rzekomej złotej wolności na rzecz państwa o silnej władzy opartej o demokratyczną wolę narodu. Czerwona Moskwa poszła śladem swej poprzedniczki, carskiej Rosji. Celem jej pozostaje niedopuszczenie do istnienia Polski prawdziwie wolnej i niepodległej. Odpowiedzią naszą, godną tradycji Majowej, jest wola przetrwania w niezłomnym oporze. Konstytucja Majowa była przepojona troską o podniesienie kultury i oświaty. Na obczyźnie przypomina nam to obowiązek wspierania szkolnictwa polskiego. Nieśmy pomoc jak najhojniejszą i jak najbardziej powszechną organizacjom, które z wysiłkiem i poświęceniem uczą dzieci nasze mówić i czuć po polsku. Przebywając w wolnym świecie stoimy na straży nigdy nie wygasłych praw Rzeczypospolitej. Prosimy Boga o przyśpieszenie dnia wolności i niepodległości dla Polski i gotowi jesteśmy poświęcić wszystkie nasze siły temu najwyższemu celowi.”

odezwa na święto 3 Maja 1962 r., gen. Tadeusz Bór-Komorowski, gen. Władysław Anders, Edward Bernard Raczyński, Londyn, 3 maja 1962.
Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 631.