„(Mówią), że nim otworzy usta, by powiedzieć słowo, już słychać Żyda.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 166
Bogdan Wojdowski, pierwotnie Dawid Wojdowski – polski pisarz, krytyk literacki i teatralny oraz publicysta.
Urodził się w rodzinie żydowskiej jako syn Szymona Jakuba Wojdowskiego i Edwardy z domu Bark. Latem 1942 razem z młodszą siostrą został wyprowadzony z warszawskiego getta i ukryty po aryjskiej stronie.
W 1954 ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w tygodniku „Wieś” w 1951; należał do redakcji „Przeglądu Kulturalnego” i w latach 1960–1964 „Współczesności”. Twórczość literacka Wojdowskiego dotyczy w znacznej części wydarzeń II wojny światowej, w tym zagłady polskich Żydów. Często, jak na przykład w powieści Chleb rzucony umarłym , obok tragedii środowiska i dramatyzmu sytuacji jednostki ukazuje psychikę ofiar hitleryzmu: uczucie poniżenia i zagubienia wraz z wolą walki o przeżycie i ocalenie własnego człowieczeństwa, godności indywidualnej.
Najchętniej sięgał do krótszych form literackich, zwłaszcza w zakresie tematyki współczesnej, którą oddawał z dużym autentyzmem i znajomością bytu środowisk podmiejskich. Prozę jego charakteryzowała przenikliwa obserwacja społeczna i obyczajowa, nasycenie konkretem, swoisty liryzm. Szczególnie interesowała go psychika bohaterów jego opowieści - ludzi w sytuacjach szczególnych, którym z trudem mogą sprostać. Cechował go wyrazisty styl wytworzony precyzją słowa i plastyką obrazu kreślonego ostro i syntetycznie.
Zmarł śmiercią samobójczą. Pochowany na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie .
W 2013 rodzina pisarza podarowały jego archiwum Bibliotece Narodowej.
„(Mówią), że nim otworzy usta, by powiedzieć słowo, już słychać Żyda.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 166
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 71
„Jak mleko wykipi, nie trzeba od razu robić rachunku sumienia.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 142
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 142
„Sprawiedliwy gniew krzywdzi ślepo, ale niesprawiedliwy gniew krzywdzi umyślnie.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 204
„Życie utrzymuje się dłużej niż życie samo na to pozwala.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 245
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 215
„Jak tu można odróżnić obłąkanego w tłumie morderców? Nie wiem.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 73
„Tymczasem. Święte słowo, „tymczasem”. Kto je wymyślił? Na pewno Żyd klecąc szałas.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 140
„Nie samo życie nam odbierają, lecz i wiarę w życie samo.”
Chleb rzucony umarłym (1971)
Źródło: s. 207