Cytaty na temat stoisko

Zbiór cytatów na temat stoisko, inny.

Cytaty na temat stoisko

Sufjan Stevens Fotografia

„Internet to tylko duża komora plotek – dlatego jest tak fascynujący i zabawny. To wspaniała platforma dla powierzchownej komunikacji. Czuję, że Internet powinien zostać w jakiś sposób rozbrojony. Istnieje potrzeba filozoficznego podważenia. Bierzemy go zbyt poważnie i dosłownie. Dla odniesienia idziemy do Wikipedii, która pełna jest nieścisłości i dezinformacji. Jest to pewien rodzaj piękna – wszystko jest wytworem wyobraźni; nie jest rzeczywistością w ogóle. Ktoś mówił mi, że jest tam wideo Steve Gadda, albo jakiegoś innego perkusisty na YouTube. To było najbardziej błahe nagranie, ale w ciągu dwóch czy trzech komentarzy dwaj mężczyźni kłócą się kto był najlepszym perkusistą na świecie i planują między sobą miejsce spotkania i walki. To było pełne przekleństwa. Wydaje się dziwne, jak szybko dostajesz wiadomość od tego do tego. To co kultywuje Internet, jest szaleńcze i bardzo dziwne. Myślę, że to nie jest zdrowe. Powinni zakazać zamieszczania komentarzy! To koszmarna sprawa gdzieś wejść, żeby uzyskać informacje albo kupić bilety i wszędzie napotykać przekleństwa. Przypuszczam, że to jest jak z graffiti w stoisku łazienkowym: chcesz po prostu się odlać i utykasz patrząc na bluźnierstwa na ścianie albo brutalnie dobitne rysunki.”

Źródło: „Drowned In Sound”, 1 grudnia 2011 http://www.interviewmagazine.com/blogs/music/2009-12-01/sufjan-stevens-bqe/

Leopold Tyrmand Fotografia

„O, targowiska warszawskie! Czyż jest coś bardziej poetyckiego w wielkim mieście niż targowisko? Czyż współczesna, wielkomiejska metropolia zdolna jest zdobyć się na inny objaw plastycznego liryzmu poza kolorową paletą hali targowej? Czy może się cokolwiek równać w sile uczuciowej ekspresji z obraźliwymi rozmowami i zjadliwym targowaniem się przy rytualnym obrzędzie zakupów nabiału i owoców, warzyw i mięsa, ryb i kasz, pieczywa i kartofli? Trzeba być człowiekiem oschłym i zimnym, by nie dać się unieść wzruszeniu na widok gigantycznych połaci surowej wołowiny, by nie zatopić się w smutku wobec czarno-srebrzystych złóż ryb, wobec rozwartych z wysiłku, różowawych pyszczków świeżych karpi, by nie wydać okrzyku zachwytu stanąwszy oko w oko z brunatnymi kopcami włoszczyzny, by nie zatrzymać się w nostalgicznej zadumie przed nieskalaną, śnieżną bielą ciągnących się hen w dal szeregów twarogu! Jedynie człowiek płytki nie ulega tajemniczej poetyczności ciasnych i ciemnych straganów z bielizną, obuwiem i odzieżą, budki z pończochami, czapkami i nićmi, kramów z norymberszczyzną, pasmanterią i konfekcją, stoisk z częściami rowerowymi, zardzewiałym żelastwem, zamkami, kłódkami, rurami do piecyków i odpadkami ślusarskimi. Jedynie człowiek tępy i brutalny nie przystanie w pełnym szacunku podziwie przed grubymi, opatulonymi w zwały odzienia, starymi jak drzewa i głazy przekupkami warszawskimi, przysiadłymi od wieków za kolorowymi szańcami świeżego, smakowitego towaru; i tylko człowiek głupi nie wsłucha się w ich kłótliwy dialog, nabrzmiały surową, zgrzytliwą i prastarą mądrością, wiecznie nową dzięki swej roziskrzonej humorem przyziemności.”

Leopold Tyrmand książka Zły

Zły

Charles Bukowski Fotografia