„Wydaje mi się, że zabawniejszą rolę ma Edyta Jungowska. Moja postać była wdzięczna i pełna uroku na początku. Teraz stała się zasadniczo pretensjonalna i tego w niej nie lubię. (…) Chciałabym jej przywrócić pewną lekkość i wyposażyć w większe poczucie humoru.”

„Im kto ma większe poczucie humoru, tym większe musi mieć poczucie taktu.”

„Lubię pani poczucie humoru.”

„Największe poczucie humoru posiadają zmarli. Dla nich wszystko jest śmieszne!”

„Na tym polega urok życia. Życiu należy sprostać. Poczucie humoru na własny temat bardzo w tym pomaga.”

„Czeskie poczucie humoru jest mi bliskie. Bardzo lubię oglądać czeskie kino: od Mentzla, aż po Zelenkę. Jest to bardzo specyficzny humor i czasami nam Polakom trudno jest się w nim odnaleźć.”

„Na pewno dla własnego poczucia bezpieczeństwa muszę dużo wiedzieć o roli. Nazywać pewne rzeczy razem z reżyserem. Tak lubię. Czuję się wtedy komfortowo wchodząc na plan. Ja potrzebuję grzebać. Oczywiście nie każdy materiał tego wymaga. Rzeczy stricte komediowe, farsowe nie mają psychologii. Wówczas działanie jest odwrotne. Wydaje mi się, że nie powinnam za dużo o tych postaciach wiedzieć. Wtedy działam bardziej pod wpływem właśnie intuicji.”

„Buddyzm jest doktryną oczyszczenia i przywrócenia tego, co zasadniczo aryjskie w duchu.”

„Poczucie humoru jest poczuciem proporcji.”

„Nieznośnie jest żyć w kraju, w którym nie ma poczucia humoru, ale jeszcze nieznośniej jest tam, gdzie poczucie humoru jest do życia niezbędne.”