„Magistrze, doktorze, głuptasku – nie martw się o Boga, ale o siebie.”

„Właściwie martwię się tylko o siebie.”

„Mijasz już cmentarz Rakowicki, ach uwielbiasz cmentarz Rakowicki, jest kwintesencją Krakowa, na każdym grobie, przed każdym nazwiskiem – tytuł: ten magister, ten rajca, ten doktor, ten adwokat, a jeśli już nie było totalnie co wpisać, to ryli „Obywatel Miasta Krakowa.””

„Nieuk ksiądz, doktor, kucharz – siebie i ludzi w zdrowiu zawodzą.”

„Pisarz rozsądny nie czyta nikogo: gorszych od siebie, bo po co? Lepszych, żeby się nie martwić.”

„Najlepszymi lekarzami na świecie są: doktor dieta, doktor spokój i doktor dobry humor.”

„(…) doprawdy, martwiła się tym, że nie potrafi się martwić.”

„Jak jesteś chory, to idź do doktora. Jak nie jesteś chory, to tym bardziej idź do doktora.”

„Działacz polityczno-społeczny, a dodatkowo magister ekonomii, czyli najgroźniejsze wykształcenie. Nic nie umie, a wie wszystko.”

„Rodzice po to są, żeby się martwili.”