„Jak możesz być tak probushowski?
– Lubię jego żonę, Laurę. Kupowałem od niej trawę na Southern Methodist University.”

„Lauro, daremnie patrzysz na zegar,
Filon nie przyjdzie, idź dalej,
a to klaskanie, co się rozlega,
to żona go w gębę wali…”

„Nie wiem, czy wiecie, że żona George’a W. Busha, Laura, była bibliotekarką kiedy poznała George’a. To chyba jedyne, co Georg W. Bush kiedykolwiek wziął z biblioteki.”

„Czym się różni żona od kota? Kotu nie trzeba kupować futra…”

„Nigdy nie ściągnąłem niczego z internetu, naprawdę. Nie lubię komputerów i lubię kupować płyty.”

„Nie chodzi nawet o samo kupowanie – Lubię wyobrażać sobie, jak wyglądam w tej czy innej bluzce.”

„Kiedyś spadniemy głową w dół,
żeby nas ziemia mogła uspokoić,
żeby nas trawa mogła przewyższyć.”

„Trawa i świeże powietrze to najcenniejsze dary, które możesz dostać od życia.”

„Wierne żony to kobiety, które nie lubią zadawać cierpień kilku mężczyznom i wolą zajmować się jednym.”

„Żona: kobieta, z którą możemy spać.”