„S c h l e b i a m sobie codziennie.”

„Ja bardzo przepraszam… tak sobie słucham, co Panowie tutaj mówią… Muszę przyznać… poruszyli Panowie takie bogactwo tematyczne, że aż s t r a c h… znaczy nie s t r a c h w tym rozumieniu, że n i e m o ż n a, ale raczej podziw, że – można…”

„Schronisko dla psów – p o s z c z e k a l n i a.”

„Dyktatury: l u d o ł a m a c z e wolności.”

„L e k c e w a ż e n i e: strefa wagowa.”

„(…) forma jest naczyniem, którego ściany oddziaływają c h e m i c z n i e na płyn w nim zawarty, zmieniając całkowicie n a t u r ę tego płynu. Inaczej: forma wsiąka w treść i staje się treścią.”

„Burza: b o m b o n i e r k a w chmurach.”

„My nie odejdziem,
choć odejść możem
i nikt
do pracy
nie goni.
N  a  s  z  e my drzewo
na n  a  s  z  y  m torze
ładujemy na n  a  s  z  e wagony.”

„Tam, gdzie linię a – m przecina linia c – b, zbiegają się wszystkie zmysły.”

„Zapytaj sam siebie: jeśli mogę się przetworzyć i zrekonfigurować całkowicie swobodnie, bez żadnych ograniczeń, to k i m j e s t e m?”