„W życiu przytrafiają się gorsze momenty od śmierci. Czy kiedykolwiek spędziłeś wieczór z agentem ubezpieczeniowym?”

„W życiu są gorsze i lepsze momenty i te gorsze też są po coś. Każdy życiowy zakręt starałam się brać z przekonaniem, że teraz jest ciężko, ale za rogiem czeka coś lepszego. Gdyby zawsze było dobrze i słodko, człowiek by się nudził.”

„Myślę o śmierci jak o szczytowym momencie życia.”

„Człowiek bez honoru to gorsze niż śmierć.”

„Co jest gorsze, jeśli nie zostanie wyjaśnione: życie czy śmierć?”

„Był piękny jesienny wieczór w szczytowym momencie kryzysu. Wyszedłem na dwór odetchnąć, bo myślałem, że to ostatnia sobota jaką widzę w życiu.”

„Dla kilkuletniego dziecka oderwanie od rodziców, którzy go kochają, jest gorsze niż ich śmierć”

„O takiego przyjaciela jakim dla mnie był Arek będzie bardzo trudno. Takie przyjaźnie przytrafiają się ludziom raz w życiu, może dwa – Arek był moją bratnia duszą…”

„Któż kiedykolwiek chociażby jeden cały dzień spędził przyjemnie… by nie zraniło go przy tym spojrzenie, dźwięk albo jakiś cios?”

„Pamiętam wieczór spędzony w towarzystwie ważnych osobistości krakowskiej kultury. Okazało się, że nikt z nas nie jest rodowitym krakowianinem.”