„Skłamiesz jeszcze raz i nie żyjesz. (…) I zrobię to tak, żeby wyglądało na robotę psychopaty.”

„Wygląda na to, że poeci będą mieli zawsze dużo roboty.”

„Małżeństwo bez miłości w przekonaniu moim nie leży… o ile skłamiesz uczuciu, o tyle skłamać musisz wszystkim następnym z uczucia wysnutym życia obowiązkom.”

„Tak to wygląda. Rodzimy się. Żyjemy. Starzejemy się. Umieramy. Zrobił swoje. Jedyne co pozostało, to rozkład.”

„Wyglądałam nieźle, ale w moim życiu śmieszność była zawsze ważniejsza niż erotyzm. Wolałam, żeby się śmiano, a nie podziwiano. Bo ja byłam typowa gadułka. Dużo słów, mało roboty.”

„Prawdziwy przyjaciel to nie ten, który odwala za ciebie całą robotę, lecz ten który uświadomi ci, że wszystko masz zrobić sam”

„Nie potrzebuję makijażu, żeby wyglądać na złego. Potrafię to zrobić samemu.”

„A jej makijaż wyglądał na zrobiony w ciemnej szafie kulkami do paintballu.”

„Ludzie nigdy nie patrzą w górę – powiedział. – Jeśli jakiś budowlaniec spaprał robotę, można to poznać, patrząc w górę. Bo z pewnością był wystarczająco cwany, by na poziomie wzroku wszystko wyglądało jak trzeba.”

„Myślenie symboliczne nie jest właściwością jedynie dziecka, poety czy psychopaty: jest ono konsubstancjalne z ludzkim bytem – wyprzedza mowę i rozum dyskursywny.”