„Ja jestem wierząca niepraktykująca, mąż niewierzący praktykujący.”

„Wyszłam za mąż, ale to nie znaczy, że jestem grzeczną, układną Chylińską. Nadal klnę i biję się, jak trzeba.”

„Kobiety wychodzą za mąż, po to, żeby się rozwieść, i rozwodzą się po to, żeby wyjść za mąż.”

„Żona: Był czas, kiedy mój mąż świetnie dogadywał się z teściową.
Mąż: No tak. 5 lat była w Stanach.”

„Rozwiedziona kobieta – taka, która wyszła za mąż, aby nie pracować, a teraz pracuje, by nie musieć już wychodzić za mąż.”

„Nigdy nie wyjdę za mąż.”

„Zaczęłam ich wypytywać, czy mąż będzie mógł czytać książki i czy będzie miał do dyspozycji papier i coś do pisania. Wytłumaczyłam im, że to wystarczy, bo mąż jest intelektualistą.”

„Jeśli wyjdę za mąż, chcę być „bardzo” zamężna.”

„Wyszłam za mąż, zaraz wracam.”

„Stoję tutaj, ty możesz czytać mnie jak książkę.
W twoich oczach widzę, że zrobiłeś coś niedobrze.
Jak mąż, co w burdelu zgubił obrączkę.
Jestem sobą, ty też bądź, to będzie dobrze.”