
„Nie po to się jest generałem broni, żeby unikać niebezpieczeństw.”
Zielone oczy
Źródło: s. 231
odpowiedź na pytanie czy był bliskim współpracownikiem gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Źródło: weekend.gazeta.pl http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,20976807,wychowanek-generala-jak-jaruzelski-stal-sie-mentorem-kiszczaka.html, 28 listopada 2016.
„Nie po to się jest generałem broni, żeby unikać niebezpieczeństw.”
Zielone oczy
Źródło: s. 231
odpowiedź na pytanie czy wziąłby udział w manifestacji organizowanej przez PiS w dniu 13 grudnia 2011.
Źródło: onet.pl http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/frasyniuk-wkur-mnie-takie-przeprosiny-gen-jaruzels,1,4964962,wiadomosc.html, 12 grudnia 2011
„Odpieprzcie się od generała!”
o Wojciechu Jaruzelskim.
13 kwietnia 1992 we francuskiej telewizji podczas promocji książki Jaruzelskiego we Francji. Słowa zostały wypowiedziane do dziennikarzy, którzy oblegali Jaruzelskiego przed wejściem na wizję.
Źródło: Głowa leci do góry, rp.pl, 4 grudnia 2004 http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:n6gR9_Ec974J:www.rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_minus_041204/plus_minus_a_6.html+stanis%C5%82aw+skalski+beger&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Źródło: Bohaterowie są zmęczeni, „Gazeta Wyborcza”, 29 października 1993 http://niniwa2.cba.pl/skalski_bohaterowie_sa_zmeczeni.htm
„Generał Kiszczak jest człowiekiem honoru.”
powszechna wersja odpowiedzi w rozmowie zatytułowanej Pożegnanie z bronią; w oryginale: „Czy gen. Kiszczak jest dla pana człowiekiem honoru?” – AM: Tak. Jest człowiekiem honoru. Gen. Kiszczak dotrzymał wszystkich zobowiązań, jakie podjął przy Okrągłym Stole. To były najważniejsze dni w jego życiu. Szef bezpieki negocjował ze swoimi więźniami. Przyjął zobowiązania i dotrzymał słowa aż do bólu. Po 1989 nigdy nie zawiódł zaufania. – „Gen. Jaruzelski też?” – AM: Też.
Źródło: Pożegnanie z bronią. Z gen. Czesławem Kiszczakiem i Adamem Michnikiem rozmawiają Agnieszka Kublik i Monika Olejnik, „Gazeta Wyborcza”, 3–4 lutego 2001 http://www.niniwa2.cad.pl/wywiad3.html
Źródło: Witold Szabłowski, Generałowie i róża, „Gazeta Wyborcza”, 5–6 stycznia 2011
„Generał Bolesław Wieniawa-Długoszowski, były pułkownik”
wizytówki o takiej treści nakazał Wieniawa wydrukować dla przyjaciół po otrzymaniu nominacji generalskiej, do której nie był jednak przychylnie nastawiony.