
Pytali mnie komu zapłacić za aranżację. Dla mnie było to zaskoczenie. Teraz już wiem, że to normalna hollywoodzka praktyka. Nie ukrywa się tam, że muzykę do filmu Gladiator pod okiem Hansa Zimmera pisało siedmiu współpracowników. To prawdziwa fabryka. Dla Ennio Morricone piszą rzesze asystentów. Ludzie, których przyciąga do kina nazwisko kompozytora, nie mają świadomości, że czasami ich idol sprawował w tym przypadku jedynie funkcję kontrolną.
Źródło: wywiad, 2003 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=13428