„Mąż postanowił sprzedać żonę bogatemu adoratorowi. „Zgadzam się być towarem – powiedziała – ale musisz mnie opakować.””

„Radiowa zapowiedź jest jak opakowanie. A o opakowaniach uczą spece od marketingu. Czasami przeciętny towar sprzedaje się w sposób wybitny wyłącznie dzięki opakowaniu.”

„Już przywykliśmy do atrakcyjnego opakowania towarów – co nam przeszkadza atrakcyjnie podawać nasze racje?”

„(…) zdzieramy opakowanie, odkrywamy następne. Porównujemy, wyciągamy wnioski: nic się nie zgadza. Demaskujemy fałsz informacji na opakowaniu, ale wierzymy każdej następnej.”

„Sprzedam matki ojcowiznę
Sprzedam dziadów moich bliznę
Sprzedam żony mej bieliznę
Honor, Boga i Ojczyznę -
Będzie biznes!”

„Człowiek jest jak koń! Bez tresury – kawaler, z narowami – stary kawaler, z ułogą – mąż złej żony. Ale mąż dobrej żony to ideał konia!”

„Mąż jest panem u siebie… kiedy żony nie ma w domu.”

„Żona: Był czas, kiedy mój mąż świetnie dogadywał się z teściową.
Mąż: No tak. 5 lat była w Stanach.”

„Żona ma być kochaniem męża; ale mąż przy niej niech nie będzie zniewieściałym.”

„Najlepszym towarem jest żona, gdyż sprzedawana wielokrotnie, nigdy nie opuszcza sprzedawcy.”