„Według mnie najpierw trzeba namalować obraz, a potem wyniknie z tego jakaś anegdota. Nie znoszę literackich podtekstów, nachalnych historyjek. Pod tym względem dla mnie mistrzem był Goya: przede wszystkim to jest przepiękne malarstwo, a potem można wypatrywać, co tam jest przedstawione.”

„Kiedy mówisz nie słyszysz innych. Zatem najpierw posłuchaj. Potem zastanów się, czy z twojej wypowiedzi wyniknie jakiś pożytek. Jeśli nie – milcz.”

„Dla mnie malarstwo nigdy nie jest dla wszystkich, tylko zawsze dla jednego. Jeżeli w ogóle ma się zdarzyć jakaś relacja między widzem i pracą, to będzie to pojedynczy człowiek, który stanie przed obrazem i nawiąże z nim kontakt. To się dzieje na poziomie jednego człowieka, który stoi przed obrazem namalowanym przez jednego człowieka.”

„Bądźcie najpierw katolikami, a potem Włochami!”

„Łysina: najpierw rżysko, a potem lotnisko.”

„Czasem się śmieję, że jestem najpierw człowiekiem, potem filozofem, a dopiero potem księdzem.”

„Chwała zaś, cześć i pokój spotkają każdego, kto czyni dobrze – najpierw Żyda, a potem Greka. Albowiem u Boga nie ma względu na osobę.”

„Ameryka najpierw przybysza zachwyca, a potem szokuje, wzbudza opór. Wtedy trzeba wrócić do starego kraju, gdzie najpierw wszystko będzie się bardzo podobało, a potem już nic. I wtedy z ulgą „wraca się” do Ameryki.”

„Wielkie odkrycia są najpierw wymysłem, a potem czymś oczywistym.”

„Najpierw zwyciężyć, a potem zrobić ze zwycięstwa jak najlepszy użytek.”