„Trzeba rozrywać rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości.”

„Bardzo piękny gest. Honorowy! Zgodny z polską tradycją!”

„Nienawidził własnego kraju za to, że niegdyś Polska była o krok od wielkości, a wybrała podłość.”

„Zaśnij, syneczku, śpij,
pod powiekami skryj
niebieskie swe źrenice.
Kiedyś zwiędną jak mech,
gdy ci życie i pech
obrócą świat na nice.
Zaspokoją twą chęć
dwie dziewczyny lub pięć,
bo można tak bez końca.
Któraś powie ci „nie”,
rany zabliźnią się
i pójdziesz w ślady ojca.”

„Wyprzeć się tego, co się ma najlepszego, to podłość.”

„Można popełnić podłość, nie będąc łajdakiem.”

„Podłością jest żądanie zapłaty za swoją miłość.”

„Jeśli pewnego dnia Żydzi (co, jak mówi Paweł, kiedyś nastąpi) przekonają się do Jezusa, stanie się tak dzięki wewnętrznemu procesowi, będzie to rezultat ich własnych poszukiwań (co już częściowo ma miejsce). My, chrześcijanie, nie możemy z zewnątrz przyspieszyć tego procesu, to znaczy starać się ich nawrócić. Straciliśmy do tego prawo z powodu sposobu, w jaki staraliśmy się to robić w przeszłości. Najpierw przez dialog i pojednanie muszą się zabliźnić stare rany.”

„Jakiż to brud, jakaż gorycz, jakaż podłość.”

„Duże podłości robimy z nienawiści, małe ze strachu.”