„Chciałem zostać piłkarzem, ale gdy zorientowałem się, że Bóg nie dał mi dość talentu, postanowiłem zostać przy futbolu w inny sposób.”

„Nigdy nie marzyłem o tym, żeby zostać aktorem. Zawsze chciałem być piłkarzem.”

„Chciałem być surferem. Z braku talentu zostałem aktorem.”

„Pisarz X? Bóg mu nie dał talentu. On twierdzi, że nie przyjął, bo jest ateistą.”

„Bo historię polskiego futbolu tworzą działacze, nie piłkarze.”

„Mogłem zostać bokserem, lecz w pewnym momencie postawiłem na futbol i nie żałuję.”

„Nie jestem artystą, chcę być sprzedajną dziwką. A żeby zostać dziwką, to dopiero trzeba mieć talent!”

„Postrzegam futbol jako sztukę przez duże „S”, a piłkarze są dla mnie artystami.”

„Jak kończyłem studia, to bardzo nie chciałem być nauczycielem, a szans na to, bym został wielkim i szanowanym pisarzem, raczej nie było sporych, więc wziąłem, co zostało. Czyli kabaret. Nikt nas nie znał, robiliśmy swoje, a jak wygraliśmy Pakę, to wszystko nagle ruszyło do przodu. Jak się zorientowałem, że zostałem kabareciarzem, to było już za późno, żeby się wycofać.”

„Klimat jaki towarzyszy tym meczom jest niepowtarzalny. Inny niż ten, który jest przed pozostałymi spotkaniami. Te rywalizacje to coś więcej, niż futbol. To nie tylko walka piłkarzy, to walka Katalonii z Kastylią.”