„Kocham ją z całego serca. Chyba dlatego, że jest tak różna ode mnie. Ludzie mówią, że jest wariatką, życiową niezdarą. Ja tak nie uważam. Ona po prostu chce, żeby wszystkim było dobrze, stara się na siłę uszczęśliwiać ludzi. Przez to popada w coraz to nowe tarapaty.”

„Kocham ludzi wszystkich ras, z głębi mojego serca, z prawdziwą afektacją.”

„Zdecydowałam się dlatego, że zaprosili mnie ludzie, do których mam zaufanie, którym wierzę. A jako stara aktorka mam duże wyczulenie na to kto mówi prawdę (…) ludzie z Prawa i Sprawiedliwości mówią prawdę.”

„Nie uważam, że muszę się zachowywać w określony sposób, ponieważ mam duży wpływ na ludzi. Ja się nie zmienię, to by było bluźnierstwo. I taka już jestem, lubię się uszczęśliwiać.”

„Mam swoje doświadczenie życiowe i czuję się trochę za tych chłopaków odpowiedzialny, mówię im, by byli roztropni, że nie zawsze trzeba iść za tym, który najgłośniej krzyczy, bo można wpaść w niepotrzebne tarapaty.”

„Kocha się tylko te kobiety, które się uszczęśliwia.”

„Wypowiadając imiona, dotykamy czyjegoś serca i mamy dostęp do jego siły życiowej.”

„Nie kocha się kobiety za to, co ona mówi, lecz lubi się to, co ona mówi, ponieważ się ją kocha.”

„Dlatego bez niepotrzebnych słów pragnę po prostu powitać w Ghanie Waszą Świątobliwość z całego serca i ufam, że ta wizyta będzie owocna i miła Waszej Świątobliwości.”

„Kochać ludzi, wszystkich ludzi?
O, jak to trudzi!”