„Naszego trenera w snowboardowym świecie nazywają Forrestem Gumpem. Bo ciągle biega i robi wszystko – od smarowania desek do biegania po trasie. Nie potrzebujemy nawet krótkofalówek, bo i tak nie ma z kim gadać.”

„… i w połowie spaceru orientujesz się, że nie potrzebujesz już wózka, ani kul, możesz oddychać i biegać normalnie… Wszechświecie.. no to czekam.”

„Biegam od dziecka, również po górach. Moja ulubiona trasa to Karpacz – Szklarska Poręba w zimie. Wysiłek daje zastrzyki przyjemności. Jestem od tego uzależniony. No i satysfakcjonujący jest koniec.”

„Jadam śniadania w piżamie, biegam w starych dżinsach na rynek po jajka i ogórki kiszone. Śpiewam pod prysznicem, gadam do siebie, a jak mnie coś ucieszy, krzyczę z radości.”

„Jeśli nie możesz ukształtować swego życia
tak, jak chcesz, przynajmniej o to się staraj
tak, jak możesz: aby go nie upodlić
w ciągłym ze światem obcowaniu
w bieganiu i gadaniu.”

„W budowaniu roli Ofelii ważny był dla mnie moment, w którym reżyser Sobociński powiedział mi, że Ofelia jest jak ptak trzepocący się w klatce. Ten obraz uruchomił we mnie wyobraźnię. Scena obłędu Ofelii zagrałam więc bardzo fizycznie i dynamicznie. W efekcie znajomy zapytał mnie, dlaczego ta Ofelia tak ciągle tylko biega i biega…”

„Nigdy nie biegaj po deszczu w skarpetkach.”

„Kobiety nie są stworzone do biegania, uciekają więc, aby być złowionymi.”

„Wolę mądrze stać niż głupio biegać”

„Którędy, którędy do poranka?
Tu co będzie to będzie
Conocna z sobą walka
I leżąc, leżąc, leżąc różne myśli mi biegają
To kładą się to wstają
A słońca ciągle nie ma”