„Jej [śmierci Stefana Martyki] stygmat naznaczył moje istnienie wieczną żałobą serca.”
jej mąż został zastrzelony przez zbrojne podziemie antykomunistyczne w 1951.
Źródło: dziennik, cyt. za: Istnienie ze stygmatem żałoby, „Życie na Gorąco” nr 2, 12 lipca 2012 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/143068.html