„Miasteczko widzi wszystko. Setki par oczu czuwają za szybami mieszkań w najczarniejszą noc. Stanowiska obserwacyjne są wszędzie. Obserwatorzy reprezentują obie płci, wszelakie kategorie wiekowe i społeczne. Są najstarszą i największą armią wolontariuszy.”

„Uwielbiam noc, bo wtedy człowiek widzi, co chce. A w dzień widzi wszystko.”

„Że jutro też jest dzień, to może brzmieć pocieszająco dla głupków. Dla zwolenników zdrowej żywności, ale nie dla ludzi poważnych. Dla tych, co palą, piją i czuwają po nocach. Czuwają wbrew ogólnemu przekonaniu, że nie ma na co czekać. Bo może i nie ma. Ale nie jest to powód, by nie czuwać…”

„Reprezentuję czeskie stanowisko. Tylko ten, kto nie ma własnego zdania, musi przyłączyć się do innych.”

„Bóg mieszka wszędzie tam, gdzie się Go wpuści.”

„Domu nie można mieć wszędzie. Tylko Bóg mieszka wszędzie. A człowiek powinien mieć dom jeden.”

„Jedno oko widzi, drugie czuje.”

„Wieś, miasteczko czy miasto są tak samo niedobre dla dziewczyn, bo to, co okrutne, kryje się w ich płci, nie na zewnątrz, tak jak z kolei inne okrutności kryją się w płci mężczyzny. Nie da się „zapomnieć imienia własnej płci”, jak pisała Berget, choć może nawet bardzo by się chciało i tak byłoby łatwiej. Poudawać, że jej nie ma, prawda? Że są ludzie i teksty. Tymczasem nie ma ludzi, nie ma tekstów. Jest tekst ucieleśniony, a nie odcieleśniony i oddzielony od siebie samego, chyba że to oddzielenie jest doświadczeniem samego ciała.”

„Oszczędny śpi na słomce, którą widzi w swoim oku, a ogrzewa mieszkanie belką, którą widzi w oku bliźniego.”

„Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.”