„Wiedziałyśmy, że folksdojcze podają się nieraz za Polaków, a potem zdradzają Niemcom, gdzie są powstańcy. Z nich też rekrutowali się tak zwani gołębiarze, nieuchwytni ludzie, ukryci na strychach i poddaszach, którzy strzelali z okien do żołnierzy i ludności cywilnej. Bardzo trudno było wykryć ich kryjówki i wielu ludzi zginęło od ich kul.”

Źródło: Maria Okońska, Wspomnienie z powstania warszawskiego, op. cit., s. 51–52.

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 21 maja 2020. Historia

Podobne cytaty

„Rosja pomagała Niemcom, ubezpieczała Niemców. Rosjanie nie dokonywali zrzutów, nie pozwolili aliantom zachodnim lądować po drugiej stronie Wisły i pomóc powstańcom. A przedtem, w lipcu to oni wzywali ludność Warszawy do broni. A potem podchodzą i trzy miesiące stoją.”

Przemysław Górny (1932) polski działacz opozycji antykomunistycznej

o postawie Rosjan w czasie Powstania Warszawskiego.
Źródło: Przemysław Górny o komunistycznych pomnikach, podobieństwach pomiędzy PRL a III RP i Prezydencie Lechu Kaczyńskim, blogpress.pl, 14 sierpnia 2012 http://www.blogpress.pl/node/13936

„Wiedział, że kłamię, a ja wiedziałem, że on wie. Trudno o większe porozumienie między dwojgiem ludzi.”

Jacek Piekara (1965) polski pisarz

Łowcy dusz
Źródło: s. 159

„Maska to wygląd człowieka przez okno kryjówki.”

Józef Tischner (1931–2000) filozof polski, ksiądz katolicki
Georg Christoph Lichtenberg Fotografia
Lucjan Malinowski Fotografia

„Na Szląsku Górnym (w Prusach) zachowały w życiu potocznem mowę słowiańską następujące klasy: cała ludność wiejska rolnicza, a w miastach, zwłaszcza niewielkich, stany rzemieślnicze i robocze. Wszystkie inne klasy, jak kupcy, fabrykanci, urzędnicy, tak przybysze z innych prowincyj, jak i rekrutowani wśród miejscowej ludności, duchowieństwo, nauczyciele elementarni po wsiach i po miastach, oficyaliści dominialni (zwani na Szląsku z czeska urzędnikami), nie mówiąc już o większych posiadaczach ziemskich, którzy ulegli germanizacyi jeszcze za czasów piastowskich, wszystkie te klasy używają zwykle języka niemieckiego. Śmiało też powiedzieć można, że nie masz ani jednego człowieka na Szląsku Górnym, z wyjątkiem chyba najmłodszego pokolenia po miastach, który by nie władał językiem polskim, używając go zwłaszcza po wsiach w stosunkach z ludem […]. Lud nie czuje nawet swej odrębności plemiennej od Niemców. Nazwiska „Niemiec” i „Polak” mają tu swoje specyficzne znaczenie. Kto umie tylko po polsku, ten jest Polak, kto tylko po niemiecku – ten uważa się za Niemca. Lecz jeśli zapytać człowieka, posiadającego oba języki, jakiej jest narodowości, zawsze odpowie, że jest zarazem Polak i Niemiec […]. Kiedy ich upewniłem, że w naszym kraju taki sam lud, ten sam język i wiara, odpowiadali mi: „my nie są Polacy, my są Prusacy.””

Lucjan Malinowski (1839–1898) językoznawca polski

o mieszkańcach Górnego Śląska.

Zbigniew Ścibor-Rylski Fotografia

„My, żołnierze walczącej stolicy, powinniśmy złożyć najwyższy hołd i przeprosić ludność cywilną, że poniosła tak straszne upokorzenia i cierpienia w czasie Powstania.”

Zbigniew Ścibor-Rylski (1917–2018) Polski generał, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego

Źródło: Izabela, Kraj, Historyczne przeprosiny? http://archiwum.rp.pl/artykul/985189-Historyczne-przeprosiny.html, rp.pl, 6 października 2010.

Aleksandra Szwed Fotografia
Bronisław Korfanty Fotografia

„Świadomość narodowa była tutaj od wielu setek lat, język polski nie zaginął, mimo że od około 600 lat Polski na tych terenach nie było. A jednak ludność na Śląsku posługiwała się językiem polskim, była wierna wierze katolickiej. Wtedy panowało takie porównanie: jak katolik, to Polak, jak ewangelik, to Niemiec.”

Bronisław Korfanty (1952) ekonomista polski, senator VI kadencji

Źródło: Aby o sprawach Śląska było trochę głośniej w Warszawie, naszdziennik.pl, 19 czerwca 2007 http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20070619&typ=po&id=po42.txt

Gerard Way Fotografia

Pokrewne tematy