„Na całym Górnym Śląsku, w szczególnej mierze jednak na zachodnim Górnym Śląsku, a mianowicie w latach między obu wojnami światowymi, u młodszej generacji, tym częściej przy tym na wsi, dokonało się przejście od języka dawnego do nowego, to znaczy od dialektów polskich do mówienia po niemiecku (…), o liczebności jednostek leksykalnych, które z gwar polskich zostały przejęte do mówionego języka niemieckiego przybliżone wyobrażenie daje trzytomowy słownik śląski długoletniego dyrektora niemieckiego atlasu językowego w Marburgu, Waltera Mitzki. Jest to kilkaset polskich gwarowych haseł leksykalnych, które ujęte są w tym słowniku śląskim, obejmującym w istocie nie tylko obszar górnośląski lecz cały Śląsk. To określa istotę właściwości górnośląskiej niemczyzny, która nie jest oparta na żadnym niemieckim dialekcie, raczej ukazuje się jako niemiecki język pisemny z polsko-gwarowym tworzywem (…), W swoich charakterystycznych rysach górnośląski krajobraz językowy okresu międzywojennego przedstawia się zatem jako typowy mieszany obszar językowy, na którym język niemiecki i język polski w różnych przejawach owego okresu egzystowały obok siebie i ze sobą.”

Pochodzi z Wikiquote. Ostatnia aktualizacja 18 stycznia 2019. Historia

Podobne cytaty

„Przez siedem i pół roku spędzonych na Śląsku nigdy nie słyszałem tam języka niemieckiego. Tylko śląską gwarę, czyli jeden z polskich dialektów. W tym języku mówili do dzieci rodzice.”

Źródło: Elżbieta Dziwisz, Psychologiczna sylwetka językoznawcy, „Alma Mater” nr 144–149, czerwiec-wrzesień 2012, s. 49.

„Fonetyczna i morfologiczna struktura polskich dialektów Górnego Śląska jest bez wątpienia polska – z częściowo archaicznymi cechami. To było i zawsze jest rzeczowo uzasadnione ujęcie slawistycznych badań językoznawczych. System deklinacyjny i koniugacyjny jest bez zarzutu słowiański w polskiej odmianie. Aspekt czasownikowy, jedna z cech językowych różniących zasadniczo język słowiański od niemieckiego, pozostał do dzisiaj nienaruszony. (…) Polskie dialekty Górnego Śląska wykazują zwykłą dla dialektów właściwą charakterystykę. Elementy archaiczne znajdują się obok dialektowych nowości. Poza tym polskie gwary Górnego Śląska odznaczają się licznymi zapożyczeniami ze słownictwa niemieckiego, zjawisko, które również w sensie dobrze pomyślanych uczuć patriotycznych stało się powodem, by mówić o rozwodnionym języku polskim. Rzeczowo bezzasadnym było natomiast określać polski język górnośląski jako język, który ulega rozkładowi i rozwija się od słowiańskiego ku niemieckiemu. Tę nienaukową wypowiedć możemy całkowicie pominąć. W dyskusjach naukowych nigdy nie odgrywała jakiejkolwiek roli. Są to więc dialekty polskie, które z powodu długiego, bo od lat trzydziestych XIV wieku, odosobnienia Śląska od Polski w następstwie historycznych rzeczywistości przejęły wiele ze słownictwa niemieckiego integrując to jednak w swój słowiańsko-polski system językowy. To słownictwo niemieckie, które podczas długiego odosobnienia Śląska od państwa polskiego w czasach czeskich, austriackich i pruskich zostało przejęte do dialektów górnośląskich, wzbogaciło się szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach XIX wieku mnogością nowoczesnych pojęć technicznych i administracyjnych z języka niemieckiego. Fonetycznie i morfologicznie zostało jednak zintegrowane i nie zdołało ono polskiej struktury tych dialektów zasadniczo zmienić lub wręcz rozkruszyć (…). Podobne zjawiska spotykamy w najrozmaitszych okolicach europejskiego obszaru językowego. Jednym z najbardziej zwracających na siebie uwagę przykładów ukazać można język rumuński, który mimo bogatych leksykalnych zapożyczeń słowiańskich zachował swój romański charakter językowy; bo jego struktura gramatyczna pozostała w swoich wschodnioromańskich właściwościach. Nie ma trudności dowieść polskiego charakteru dialektów górnośląskich, co zresztą w badaniach naukowych dialektologicznych nigdy nie było poddawane w wątpliwość.”

Reinhold Olesch (1910–1990)
Fryderyk II Wielki Fotografia
Jerzy Gorzelik Fotografia

„Na Górnym Śląsku młodzież nie uczy się o dorobku naszego regionu, poznaje za to panteon wielkich Polaków! To właśnie przez ten strach z taką determinacją dąży się do tego, by w murach Muzeum Śląskiego pokazywać jedynie słuszny pogląd na historię Górnego Śląska”

Źródło: Gorzelik podbija stawkę i gra o autonomię wszystkich regionów kraju. A media ochoczo mu przyklaskują, rozdmuchując marsz RAŚ do granic możliwości, wpolityce.pl, 14 lipca 2013 http://wpolityce.pl/artykuly/57931-gorzelik-podbija-stawke-i-gra-o-autonomie-wszystkich-regionow-kraju-a-media-ochoczo-mu-przyklaskuja-rozdmuchujac-marsz-ras-do-granic-możliwości

Jolanta Tambor Fotografia
Marek Kuchciński Fotografia
Jerzy Gorzelik Fotografia
Lucjan Malinowski Fotografia

Pokrewne tematy