„Więcej osób wie, jak się oczyszcza denaturat, niż to, jak umarł Puszkin.”

„Lekarze nie dają mi więcej życia, niż dopóki nie umrę.”

„Umrzeć to znaczy już nigdy więcej nie zobaczyć przyjaciół.”

„Jeżeli ktoś umarł, to jeszcze nie powód, żeby go przestać lubić, zwłaszcza jeżeli to był ktoś tysiąc razy sympatyczniejszy niż inne znajome osoby, które żyją.”

„Gdy starzejemy się i nabieramy coraz więcej rozumu, wówczas w każdej chwili życia uprzytamniamy sobie, że musimy umrzeć.”

„Jeżeli życie sprawia komuś taki ból, a nie możemy na to wpłynąć, to dlaczego po prostu nie pozwolić takiej osobie umrzeć?”

„Jeżeli umrę, to nie w tłumie… Wyjeżdżając z Europy przysiągłem sobie, że więcej w moim życiu nie będę pisał żadnych podań, próśb, zwracań się itd., że nie będę stał w ogonku, że nie będę się pchał i że jeżeli umrę, to nie w tłumie…”

„Znasz różnicę między drapieżnikiem, a ofiarą. Urodziłaś się człowiekiem i umrzesz człowiekiem… ofiarą i niczym więcej.”

„Tylko trzy osoby ją zrozumiały. Jedna to książę Albert, ale on już umarł. Druga to pewien profesor niemiecki, ale ten dostał pomieszania zmysłów. Trzecią jestem ja, ale znowu wszystko zapomniałem.”

„Myślę, że dobrze byłoby pewnego dnia tak umrzeć. Wypić trochę sherry w letnie popołudnie, położyć się na kanapie, nie wiadomo kiedy usnąć i już więcej się nie obudzić.”