„Ci ludzie coś widzieli. Nie wiem jednak, co to było, i wcale mnie to nie obchodzi.”

„Nie obchodzi nas to, że ludzie myślą o nas, że mamy złe zachowanie.”

„Wiem z doświadczenia, że marnie i podle umierają na ogół ci, którzy na wojnie wszelkimi sposobami chcą ocalić swe życie. Ci zaś, którzy zrozumieli, że śmierć jest wszystkim wspólna, i dla ludzi nieunikniona, którzy walczą o piękny zgon – ci, jak widzę, prędzej jakoś dochodzą do starości i cieszą się większym szczęściem za życia.”

„Śmierć zrównuje ludzi. Nic jej nie obchodzi, kim jesteś.”

„Kim są ci ludzie?- powtarza Herc Szemec. - To żydki. Żydki, które coś knują. Wiem, że to tautologia.”

„Konstytucja 1795 roku, tak jak wszystkie poprzednie, została zrobiona dla człowieka. Otóż, nie ma wcale człowieka na świecie. Widziałem w swoim życiu Francuzów, Włochów, Rosjan, etc. Wiem nawet, dzięki Montesquieu, że można być Persem; ale co do człowieka, oświadczam, że nie spotkałem go w życiu; jeśli istnieje, to nic o tym nie wiem.”

„Są ludzie, którzy na wiosnę widzą tylko liście i kwiaty. Są inni ludzie, którzy widzieli drzewa tylko w jesieni lub tartaku. Ci ludzie niewątpliwie byliby zdziwieni, ale ostatecznie zadowoleni, gdyby wymienili między sobą spostrzeżenia.”

„Świat dookoła rzuca ludzi na kolana,
Świat nie pieści, nie głaszcze jak mama.
Świat jest piękny – widziałem na obrazach,
Wiem co to miłość i widziałem jak upada.”

„Co ludzi obchodzi, że się tak wysilasz, młoda. Oni czekają na film, nie na twoje gadanie.”

„Poprzez film chcę się czegoś dowiedzieć. Nie tylko powiedzieć o czymś, co ja dobrze wiem. W związku z tym nie zakładam tezy, a aktorowi mówię: słuchaj, nie wiem, co znaczy twoja postać. Wiem wszystko o niej. O każdym jej kroku. Powiem ci, że wchodzisz do łazienki – co czujesz, jak widzisz przez kogoś niezakręconą tubkę od pasty? Czujesz furię – tyle ci mogę powiedzieć. Ale nie powiem ci, czy on jest w ogóle śmieszny, godny współczucia, czy zły – tego dowiemy się wspólnie od widza.”