„Zrozumieć szczęście, to jakby zrozumieć, że grunt, na którym stoisz, nie może być szerszy od dwóch stóp, które go pokrywają.”

„Na szczęście powiedział pan: „Kocham siostrę, siostro Lucie”; bez „siostry” myślę, że straciłabym grunt pod nogami.”

„… W końcu zrozumiałem, co tak naprawdę znaczy prawdziwa miłość …. ta miłość oznaczała, że troszczysz się o szczęście innej osoby bardziej niż o własne, bez względu na to, jak bolesne są twoje wybory.”

„Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście.”

„Mówi się szczęście w miłości – jakby szczęście nie było samo przez się pojęciem erotycznym.”

„Jestem bardziej ufny albo skłonny do okłamywania samego siebie, więc będę ciągnął tę opowieść tak, jakby wszystkie moje wspomnienia pokrywały się z prawdą.”

„I szczęście stało się niebyłe (…).”

„Miałam szczęście, że w „Mazowszu”, do którego przyszłam tuż po szkole baletowej, trafiłam pod skrzydła wielkiej osobowości, znakomitej artystki pani Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej. Dzięki niej zrozumiałam, że warto realizować marzenia i walczyć o siebie.”

„Na szczęście mamy limit dwóch kadencji. W przeciwnym razie pozostałbym prezydentem do grobowej deski.”

„(…) studia aktorskie pomogły mi lepiej zrozumieć to, co dotąd przerabiałem na scenie i przed kamerą jako „naturszczyk”. Miałem szczęście trafić na znakomitych profesorów, którzy nie tylko uczyli mnie sztuki, ale i musztrowali, niczym kota w wojsku, w kierunku poprawnej polszczyzny! Jak słychać – z dobrym skutkiem.”